Sebastian Wątroba: Były gwiazdor TVN od lat walczy ze stacją o miliony! Finał sprawy zbliża się wielkimi krokami...
Sebastian Wątroba, który przed laty zrezygnował z pracy w policyjnym wydziale kryminalnym dla aktorstwa, od niemal dekady walczy o wypłatę należnych mu tantiem. Do dziś nie zobaczył ani grosza! Sprawą, w której stronami są on i siedem innych gwiazd znanych z policyjnych paradokumentów TVN-u oraz Związek Artystów Scen Polskich i... TVN, zajmuje się obecnie Sąd Okręgowy w Warszawie. Na szali jest aż siedemnaście milionów złotych!
Sebastian Wątroba jeszcze niedawno był jedną z największych gwiazd policyjnych paradokumentów TVN, a serial "W11", w którym grał przez dziesięć lat, przyciągał przed telewizory miliony telewidzów. Niestety, w kontrakcie, jaki zawarł ze stacją, znalazł się niezgodny z obowiązującym w Polsce prawem zapis zwalniający TVN od wypłacania mu tantiem.
Niedawno Sebastian Wątroba - podczas rozmowy z Michałem Misiorkiem z "Plejady" - zasugerował, że TVN (a konkretnie jeden z dyrektorów stacji) dopuścił się przestępstwa i zapowiedział, że przygotowuje się do wniesienia do sądu kolejnej sprawy...
Sebastian Wątroba uważa, że skala problemu jest ogromna. Stacja celowo unikała wypłacania tantiem zatrudnionym artystom.
O to, dlaczego grający w paradokumentach TVN aktorzy są pomijani w podziale tantiem, Sebastian Wątroba zaczął dopytywać twórców "W11" już w 2006 roku, a więc osiem lat przed zakończeniem produkcji serialu. Dowiedział się, że stacja przekazywała tantiemy reżyserom, scenografom i operatorom zdjęć... Związek Artystów Scen Polskich, do którego zwrócił się z prośbą o wyjaśnienie sprawy, ustami Dyrektora Generalnego Biura Andrzeja Gajewskiego wytłumaczył mu, że... nie jest dyplomowanym aktorem, więc nie jest objęty tantiemami. Podobną opinię wydał prezes zarządu głównego ZASP, Krzysztof Szuster.
Sebastian oraz inne gwiazdy paradokumentalnych seriali TVN latami milczeli, bo bali się, że po prostu stracą pracę, gdy zaczną głośno i stanowczo upominać się o swoje.
W końcu jednak Sebastian Wątroba i siedem innych aktorek i aktorów postanowili się zjednoczyć i podjąć walkę o swoje prawa. Wkrótce po tym, jak wystąpili na drogę sądową, stacja... zdjęła serial z anteny i zakończyła produkcję, choć to nie ona została pozwana przez swoje gwiazdy.
Aktorzy sami nie mogli pozwać TVN-u. W ich imieniu mógł to jednak zrobić reprezentujący ich interesy ZASP. Tyle, że Związek Artystów Scen Polskich nie kwapił się ze złożeniem pozwu, więc Sebastian Wątroba i jego koledzy pozwali... ZASP, który z kolei zdecydował się dopozwać do sprawy telewizję TVN.
Na konferencji prasowej zarządu ZASP dyrektor Gajewski potwierdził, że kierowany przez niego związek prowadzi sądowy spór z TVN i... pomaga aktorom paradokumentów emitowanych na antenach stacji.
Ciekawostką jest, że problem dotyczy jedynie TVN-u, bo inne telewizje - na czele z Polsatem i Telewizją Polską - od lat regularnie przekazują do ZASP-u tantiemy należne osobom występującym w paradokumentach, a ZASP po odliczeniu swojej prowizji wypłaca je konkretnym aktorom-amatorom.
Latami pomijane w podziale tantiem byłe gwiazdy TVN wyliczyły na podstawie danych znajdujących się w archiwach ZASP-u, że należy im się w sumie około siedemnastu milionów złotych!
Dopiero we wrześniu ubiegłego roku wyszło na jaw, że ZASP celowo opóźnia sprawę, bo z każdym rokiem przedawniają się najstarsze roszczenia. O tym, że Związek Artystów Scen Polskich działa na szkodę gwiazd "W11", poinformowała Sąd Okręgowy w Warszawie była współpracownica dyrektora Gajewskiego.
Sebastian Wątroba czeka teraz na kolejną rozprawę. W tej chwili dysponuje trzema niezależnymi ekspertyzami jednoznacznie potwierdzającymi, że on i jego koledzy mają pełne prawo do tantiem. Cała ósemka powodów ma nadzieję, że sprawa cywilna, którą założyli w 2013 roku, zakończy się wreszcie na najbliższym posiedzeniu sądu.
Zupełnie inną kwestią jest sprawa... karna, którą założyli przeciwko dyrektorowi ZASP-u i która też wciąż czeka na rozstrzygnięcie. Sebastian zapowiada również założenie sprawy karnej przeciwko jednemu z dyrektorów TVN-u (jego nazwiska nie chce na razie podawać do publicznej wiadomości). Były gwiazdor "W11" oskarża go o popełnienie przestępstwa polegającego na celowym wprowadzeniu w błąd przy podpisywaniu umów zawierających niezgodne z prawem zapisy.
Tymczasem kariera aktorska Sebastiana Wątroby nabiera rozpędu. Niedawno oglądaliśmy go na wielkim ekranie w filmie "Proceder", do kin wchodzi właśnie "Gierek" z jego udziałem, a na premierę czeka "Krime Story. Love Story". Były policjant pochwalił się też w mediach społecznościowych, że przyjął propozycję zagrania w - to jego słowa - w "dobrze znanym serialu fabularnym".
Sebastian jako aktor z pewnością nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Jedno jednak jest niemal pewne - nie zobaczymy go w żadnej nowej produkcji TVN.
Zobacz też:
Prof. Drobnik: Liczba 36 tys. zakażeń mnie zaskoczyła
Sondaż: Polacy uważają, że minister Adam Niedzielski powinien zrezygnować
Zobacz też:
Widzowie „M jak Miłość” rozgoryczeni decyzją. Burza w sieci
Pogoda na ferie zimowe 2022 – na jaką pogodę można liczyć? Czy spadnie śnieg?
Niedzielski: Omikron stanowi w strukturze badań naszego genomu już ponad 20 proc.