Reklama
Reklama

Sebastian z "Rolnika" zdradził swoje dalsze plany. Nie ma w nich Kasi

44-letni Sebastian z programu "Rolnik szuka żony 11" wzbudził największe kontrowersje spośród wszystkich uczestników show. Choć dość szybko zdecydował się wybrać jedną z kandydatek, która przyjechała na jego gospodarstwo, to po ostatnim odcinku widzowie mają coraz więcej wątpliwości, czy uda im się zostać dalej razem. W międzyczasie Sebastian udzielił wywiadu, w którym jasno mówi o swoich planach na przyszłość.

Sebastian z "Rolnika" zdradził swoje dalsze plany. Nie ma w nich mowy o Kasi

Sebastian z "Rolnik szuka żony" w ostatnim, 10. odcinku mówił wprost, że nie jest jeszcze w Kasi zakochany, choć to ją wybrał spośród jeszcze dwóch innych kandydatek (Ani i Patrycji). Porywczy rolnik ostrożnie podchodzi do relacji z kobietą, ponieważ miał przykre doświadczenia w przeszłości. Czy to oznacza, że Sebastian nie widzi swojej przyszłości z wybranką?

O przyczynie swojego dystansu wobec Kasi opowiedział podczas spotkania z Martą Manowską. Wszystko przez rozmowę o rewizytach, których na razie nie było w wykonaniu Sebastiana.

Reklama

"Nie czuję, że to jest coś złego, że nie jestem Kasią jakoś zauroczony, zakochany" - powiedział przed kamerami. Marta Manowska dopytała, dlaczego zachowuje taki dystans wobec Kasi, która entuzjastycznie podchodzi do ich relacji i wyraźnie widzi się w związku z Sebastianem.

"Z mojego doświadczenia to wynika. Przejechałem się. Myślałem, że już mam wszystko, że jest wszystko okej, a to nie do końca" - wyznał Sebastian w 10. odcinku "Rolnik szuka żony 11"

Szczere wyznanie Sebastiana z "Rolnik szuka żony". Zdradził swoje dalsze plany

Tymczasem Sebastian nie próżnuje i wykorzystuje swoje "telewizyjne 5 minut". W rozmowie z TVP rolnik wyznał, jakie ma marzenia, które chciałby zrealizować w najbliższym czasie.

"Moim marzeniem jest daleka podróż do Afryki, w szczególności do Kenii. Kraju, w którym wszędzie, gdzie nie spojrzymy, widzimy zwierzęta (...) Mam jeszcze marzenia, aby udoskonalać i rozwijać swoje gospodarstwo na przełomie kilku lat. Mojego najskrytszego sekretu nie mogę zdradzić. Wyjawię, że realizację największego marzenia rozpocznę w 2025 r." - powiedział tajemniczo Sebastian.

Niespodziewane wyznanie Sebastiana z "Rolnika": "Zrozumiałem, co jest najważniejsze"

Oprócz marzeń związanych z podróżami i pracą na roli, Sebastian nie kryje, że chciałby mieć rodzinę. Niestety, nie wiadomo, czy widzi swoją przyszłość z Kasią, ponieważ nie wymienia jej z imienia w wywiadzie. Być może zobowiązuje go umowa, aby nie ujawniać swoich dalszych losów do czasu emisji finałowego odcinka "Rolnika".

"Zrozumiałem, co jest najważniejsze. Rodzina, która będzie trzymać się razem i wzajemnie wspierać w trudnych momentach, a także cieszyć się i spędzać radosne chwile wtedy, kiedy jest to tylko możliwe" - mówił rolnik w rozmowie z portalem TVP.

Rolnik został zapytany, co jednak było najtrudniejsze w czasie programu. Sebastian o dziwo nie wyznał, że rzucony na podłogę ręcznik w łazience, a... odrzucenie kandydatek.

"Najtrudniej było mi dokonywać wyborów między dziewczynami. Nie chciałem sprawić przykrości i zawodu żadnej z nich. To była dla mnie niezręczna sytuacja" - wyznał w wywiadzie dla TVP.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Niespodziewany zwrot akcji u Sebastiana z "Rolnika". Fani nie wróżą relacji nic dobrego

Sebastian z "Rolnika" nie jest zadowolony. Widzowie nie dowierzają

Manowskiej drżał głos. Takiej metamorfozy w "Rolniku" jeszcze nie było

Afera w "Rolniku". Agata przebierała w kandydatach i się zaczęło

Manowska przecierała oczy w "Rolniku": "Takiego numeru nikt mi jeszcze nie wywinął"

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy