Reklama
Reklama

Sekret Szymborskiej wyszedł na jaw. Dymna wyznała prawdę dopiero po latach

Niedawno minęło trzynaście lat od śmierci legendarnej polskiej poetki, Wisławy Szymborskiej. Miłośniczką twórczości noblistki jest Anna Dymna. Mało kto jednak wie, że artystki przed laty połączył pewien wstydliwy sekret. Aktorka w najnowszym wywiadzie postanowiła zdradzić szczegóły tego wydarzenia.

Syn Anny Dymnej zmienił nazwisko. Miał ku temu ważny powód

Anna Dymna jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek. Przez dekady działalności zdążyła zagrać w wielu kultowych już produkcjach i udało jej się coś, czym niewielu celebrytów może się poszczycić - utrzymać swoją prywatność z dala od mediów.

W najnowszym wywiadzie artystka postanowiła jednak zrobić pewien wyjątek i wspomniała o ważnej decyzji, którą przed laty podjął jej jedyny syn, 40-letni dziś Michał. Okazuje się, że mężczyzna jeszcze jako nastolatek postanowił zmienić nazwisko. Wszystko dlatego, że nie czuł się związany ze swoim ojcem, Zbigniewem Szotą.

Reklama

"Jak mój syn miał 16 lat, to zadał mi pytanie: 'Matka, ale ja mojego ojca nie znam prawie w ogóle, to dlaczego ja mam nosić jego nazwisko'? Mówię: 'Synek, bo to jest twój tato. Chcesz, to sobie zmień'. No i on poszedł do urzędu, dowiedział się, że jak masz 16 lat, możesz iść do urzędu i powiedzieć, że chcesz nosić nazwisko mamy. Nawet nie trzeba było tego uzasadniać w żaden sposób. Płaciło się jakieś kilkadziesiąt złotych za to. On sobie sam nazbierał i sobie zmienił nazwisko" - zdradziła Anna Dymna w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem ze Świata Gwiazd.

Anna Dymna po latach zdradziła sekret Wisławy Szymborskiej

Podczas tej samej rozmowy aktorka nieoczekiwanie postanowiła wrócić wspomnieniami do zaskakującej sprawy sprzed lat. Okazuje się, że miała okazję poznać słynną polską noblistkę od zupełnie innej strony. Anna Dymna zdradziła skrywany sekret Wisławy Szymborskiej.  

W 2007 roku swoją premierę miała książka Andrzeja Szczeklika pod tytułem "Kore". Promocję tej pozycji prowadziła właśnie Anna Dymna, która była ogromnie zestresowana tym, jak wiele gwiazd postanowiło pojawić się na wydarzeniu.

"Tam był Wajda, Ewa Lipska i Wisława Szymborska i byli fantastyczni lekarze. Ja miałam z nimi prowadzić rozmowy, więc książki nauczyłam się na pamięć" - mówiła Sołtysikowy Dymna podkreślając, że bardzo stresowała się tym, jak sobie poradzi. Nagle jednak doszło do zaskakującej sytuacji.

"Wpada Wisława Szymborska i mówi: '(...) ty wiesz, ile jest ludzi... Zobacz! I ścianę odsuwają, będzie jeszcze więcej. (...) Kto to prowadzi?'" - wspominała artystka przyznając, że w tym momencie jej zdenerwowanie już sięgało zenitu. W pewnym momencie noblistka zadała aktorce pytanie dotyczące palenia, na co Anna Dymna odparła skonsternowana, że tu nie wolno.

Niczym niezrażona Wisława Szymborska znalazła jednak na to sposób.

"Ale ja zawsze w toalecie, jak się do muszli wydmuchuje, to to zbiera i nie będzie nic gwizdało" - przytaczała słowa pisarki Dymna.

Na szczęście wszystko skończyło się dobrze, choć włączenie się alarmu mogłoby mocno zakłócić przebieg wydarzenia. Aktorka przez wiele lat trzymała tę historię w tajemnicy.

"Ja nie mogłam tego opowiadać. Wisława Szymborska później umarła i mnie pytają, czy znam jakieś anegdoty... Jak ja mam o tym opowiadać? Ale to było tak cudowne. (...) Płakać mi się chce, że ja z noblistką wydmuchiwałam ten dym i byłam taka szczęśliwa, że nic nie zagwizdało i nas nie złapali" - wspominała poruszona Dymna.

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz także:

Tajemnica Anny Dymnej ujrzała światło dzienne. To doprowadziło do rodzinnej kłótni

Anna Dymna ujawniła prawdę ws. emerytury. Niebywałe, dlaczego zdecydowała się na odejście z pracy

Znany stylista ocenił kreacje Anny Dymnej. Nie pozostawił na niej suchej nitki

 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Dymna | Wisława Szymborska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy