Reklama
Reklama

Selena Gomez pierwszy raz otwarcie przyznała się do choroby psychicznej

Selena Gomez (27 l.) podczas rozmowy internetowej z Miley Cyrus powiedziała o chorobie psychicznej. "Mam chorobę dwubiegunową" - wyznała.

O swoich problemach zdrowotnych wokalistka (zobacz!) mówi wprost. W 2013 roku zmagała się z toczniem rumieniowatym - schorzeniem, w którym układ odpornościowy atakuje własne tkanki organizmu. Przeszła przeszczep nerki.

W sierpniu 2016 roku zrobiła sobie przerwę od show-biznesu, tłumacząc, że musi dojść do siebie po atakach paniki i depresji, które były skutkiem ubocznym tocznia.

"Moja samoocena została zniszczona. Byłam przygnębiona, niespokojna. Zaczęłam mieć ataki paniki tuż przed wejściem na scenę lub zaraz po jej opuszczeniu. Czułam, że nie jestem wystarczająco dobra, żeby występować i pojawiać się przed ludźmi" - mówiła. Przeszła długotrwałą terapię.

Reklama

O chorobie afektywnej dwubiegunowej, charakteryzującej się naprzemiennymi okresami depresji oraz stanów euforycznych, powiedziała wprost dopiero teraz podczas rozmowy internetowej z serii "Bright Minded: Live". Jej rozmówczynią była koleżanka po fachu Miley Cyrus (sprawdź!).

"Niedawno byłam w jednym z najlepszych szpitali psychiatrycznych na świecie, McLean Hospital, i uświadomiłam sobie, że mam chorobę dwubiegunową" - mówiła Selena Gomez.

"To, że mam teraz większą wiedzę, naprawdę mi pomaga. Jestem mniej przerażona. Myślę, że ludzie boją się tego. Pochodzę z Teksasu, a tam nie mówi się o swoim zdrowiu psychicznym. Musisz sprawiać wrażenie wyluzowanego".

Gdy Miley Cyrus zapytała ją o rady dla osób zmagających się z zaburzeniami psychicznymi i o to, jak zapanować nad lękiem związanym z koronawirusem, Gomez odparła:

"Ja dużo pisałam. Myślę, że to pomogło mi w tym całym procesie, pomogło zrozumieć, co się dzieje" - powiedziała.

Zainteresowała się również ludźmi, z którymi wcześniej nie miała najlepszych relacji. Okazała im serdeczność: "Hej, mam nadzieję, że jesteś bezpieczny, masz się dobrze i wiesz, że jesteś po mojej stronie. Wysyłam ci dużo miłości" - pisała do ludzi.

Dziś, gdy przychodzi kryzys, najlepsza okazuje się dla niej medytacja i zachowanie spokoju.

"Są chwile, w których muszę po prostu skupić się i pozwolić płynąć myślom. Czasami je zapisuję i zastanawiam się, skąd się wzięły, co jest ich przyczyną. To naprawdę pomaga ".

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Selena Gomez
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy