Sensacja w "Jeden z dziesięciu". Padł historyczny rekord. Nawet Tadeusz Sznuk był w szoku
W "Jeden z dziesięciu" doszło do historycznej sytuacji. Uczestnik Artur Baranowski odpowiedział na wszystkie zadane pytania i wygrał program z imponującym wynikiem. Nawet Tadeusz Sznuk był w szoku...
W środowym finale "Jeden z dziesięciu" doszło do istnej sensacji. Uczestnik Artur Baranowski wziął na siebie wszystkie 40 pytań, odpowiadając na wszystkie. Zdobył 773 punkty, a dodatkowe 30 otrzymał za zachowane szanse. Padł historyczny rekord!
Widzowie teleturnieju nie kryją podziwu:
"Jestem stałym i wiernym fanem tego teleturnieju, ale czegoś takiego, jak dzisiaj, jeszcze nie widziałem. Wszystkie pytania w finale wziąć na siebie i bezbłędnie odpowiedzieć. Gratuluję znakomitej wiedzy",
"To co zrobił Pan Artur w tym odcinku było absolutnie niesamowite! Niewiarygodna wiedza i rewelacyjny, rekordowy wynik",
"Wielkie gratulacje dla Pana Artura. Odkąd oglądam 1 z 10, a to jest od kilkunastu lub kilkudziesięciu lat, nie było takiego zawodnika. Czekam na Wielki finał",
"Cieszę się, że nie przeoczyłam odcinka, który przejdzie do historii. Gratulacje Panie Arturze!" - pisali ludzie w sieci.
Artur Baranowski został zwycięzcą 19. odcinka bieżącej, 140. edycji "Jeden z dziesięciu". Jego imponujący wynik - 803 punkty - trudno będzie pobić. Pan Artur pobił tym samym wcześniejszego rekordzistę "Jednego z dziesięciu" - Tomasza Orzechowskiego, który zdobył 533 punkty, błędnie odpowiadając tylko na jedno pytanie.
Zobacz też:
Tadeusz Sznuk ma niezwykle oryginalne hobby. Niewiarygodne, czym się zajmuje
Tadeusz Sznuk: takim zapamiętał go uczestnik "Jeden z dziesięciu"
Tadeusz Sznuk podupadł na zdrowiu? Prowadzący "Jeden z dziesięciu" mocno schudł