Reklama
Reklama

Sensacja w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Niebywałe, co Skrzynecka wyjęła spod stołu. Nieźle ją poniosło!

Adam Zdrójkowski - najmłodszy uczestnik programu pokazał swój niezaprzeczalny talent, a także udowodnił, że potrafi ciężko pracować i nie boi się żadnych wyzwań. Przypomniał wszystkim, jak brzmiał i poruszał młody Elvis Presley. I ta rola przyniosła mu zwycięstwo. Emocje podczas jego występu udzieliły się jednej z jurorek, którą nieźle poniosło na wizji...

Odcinek wystartował z greckim przytupem. Do rytmów Greka Zorby zatańczyli prowadzący program oraz jurorzy.

Twoja Twarz Brzmi Znajomo: Sensacyjna zamiana za Wiśniewskiego

Tym razem gościnnie wystąpił Lesław Żurek, zajmując miejsce Michała Wiśniewskiego. Było to dla niego nowe doświadczenie, bo choć wygrał 14. edycję programu, to pierwszy raz zajmował miejsce za stołem jurorskim. 

Na początek zobaczyliśmy Kasię Polewany w roli zmysłowej artystki Duy Lipy w utworze "Levitatnig".

Reklama

"Kołysałam się z tobą przez całą piosenkę. Miałaś piękną dynamikę, niesamowicie się ruszasz. Jeszcze masz trochę nieśmiałości, żeby zaatakować niektóre dźwięki, ale miałaś to do pogodzenia ze świetną choreografią, którą zatańczyłaś znakomicie. Ja tańczyłam z Tobą z przyjemnością" - wypowiedziała się Katarzyna Skrzynecka. 

"Znamy się z Kasią z teatru, ale z tej strony jej nie poznałem. Zaczęłaś śpiewać, i od razu pociągnęłaś mnie za sobą. Pomyślałem, że gdzieś to już słyszałem, więc bliskość oryginału tego wykonania była znakomita" - skomplementował Lesław Żurek.

Drugim artystą, którego powitaliśmy na scenie był Michał Milowicz. I jego nie ominęła w końcu rola żeńska, w której ciężko było go rozpoznać. Wystąpił jako Alison Moyet, śpiewając "Yazoo". 

Jego niewiarygodną metamorfozą zachwyciła się Małgorzata Walewska, mówiąc: "Ja tu wstałam z szacunkiem i uwielbieniem do tego, jak bardzo dobrze odtworzyłeś kobiecą postać". 

Katarzyna Skrzynecka również nie szczędziła komplementów, dodając: "Od początku, jak pojawiłeś się na scenie, widziałam, jak jesteś skupiony, zmobilizowany, tak napracowany nad postacią. U ciebie ani na chwilkę nie pojawił się ten męski głos. Naprawdę byłeś identyczny z oryginałem".

Po Michale zawitał Elvis Presley czyli Kuba Zdrójkowski. W przygotowaniu roli tradycyjnie pomagała mu wokalnie Agnieszka Hekiert, a choreografią zajął się Krzysztof Kris Adamski. 

Jednak tym razem nad całością postaci czuwał polski Elvis, czyli Michał Milowicz. 

Po wysłuchaniu utworu "Hound dog" Robert Janowski nie krył zdziwienia, mówiąc: "Wchodzisz i śpiewasz barwą Presleya. Według mnie było aż 80% barwy młodego Elvisa, co mnie bardzo zaskoczyło. Jestem na tak". 

Zdanie Roberta potwierdził Lesław Żurek, dodając: "Na początku może nie uwierzyłem w wygląd, ale jak usłyszałem głos, to mnie przeniosło bliżej Elvisa. Kuba jest właśnie bardzo blisko pierwowzoru Presleya z jego młodych lat".

Nie obyło się też bez sensacyjnych scen z udziałem Kasi Skrzyneckiej, która w pewnym momencie wyjęła spod stołu biustonosz i zaczęła nim wywijać, a następnie rzuciła go na scenę. 

Kolejny uczestnik też nie miał łatwego zadania. Robert Szpręgiel wylosował znany utwór Barbary Streisand "Women in love". I chyba poczuł tę kobiecość. 

"Każdy twój występ mnie zaskakuje, a wręcz wbija w fotel, bo od pierwszego odcinka nie widziałem tam Roberta. Dzisiaj wychodzisz i jesteś świadomą, dojrzałą kobietą" - skomentował Robert Janowski, a Małgorzata Walewska dodała: 

"Po pierwsze, jestem zachwycona tobą, jako uczestnikiem tego programu. Jesteś zaskakujący w każdej kreacji. Po drugie, jestem też szczęśliwa, że reprezentant mojego świata stoi na tej scenie. Bardzo pięknie uchwyciłeś piękne kobiece niuanse. Zachwycił mnie twój sposób prowadzenia frazy. Głos Barbary Streisand mamy wszyscy w uszach. Nie usłyszałam go w twoim wykonaniu, ale też nie usłyszałam twojego głosu jako Roberta. Dokonałeś metamorfozy, choć nie do końca w tę kobietę, o którą chodziło".

Piąta na scenie pojawiła się Kasia Wilk, wcielając się z powodzeniem w Kasię Nosowską. Poczuła się, jak ryba w wodzie w utworze "Ja pas". 

"Z przyjemnością na stojaka to powiem. W tej edycji jest cholernie wysoki poziom. I w tej cholernie trudnej konkurencji, dla mnie dziś wyboksowałaś dziesiątkę za to wykonanie Kasi Nosowskiej. Coś niesamowitego. Kasia, leżę na łopatkach". - skomentowała Katarzyna Skrzynecka. 

"Widać było, że tu załatwiłaś kilka swoich spraw. Załatwiłaś to swoimi rękami, natomiast głosem i postacią Kasi Nosowskiej"  - zauważył Robert Janowski.

Kasia Ucherska zmierzyła się z piosenką Eneja "Kamień z napisem love" i... nauką gry na akordeonie. 

"Kasiu, to jest urocze. Wyczuwałem twój wielki dystans, fajną, dobrą zabawę, jaka powinna być w tym programie. Takiego elementu potrzebowałem. Fajny luzik, podobał mi się"  - skwitował odprężony Robert Janowski, po czym Lesław Żurek dodał:  

"Ja też sobie przypomniałem, słuchając cię że to jest program rozrywkowy i tu się trzeba bawić. Miałem chwilę takiego odleżenia. Nie był to pierwowzór, ale stworzyłaś ciekawą postać".

A potem weszła ona - Ewa Błachnio w roli Miry Kubasińskiej. I ze spokojem zaśpiewała "Poszłabym za tobą".

"Ewka, ja cię nie poznaję! Ty jesteś wulkanem na co dzień, a tu się tak powściągałaś. Aktorsko jesteś bardzo inteligentną artystką, Zauważyłem, że nie była to Mira Kubasińska, ale była walka o to, żeby była"  - zażartował Robert Janowski. 

Na koniec ukazał się Steven Tyler, w którego wcielił się Janusz Radek. Pozamiatał scenę utworem "Cryin". Gdy tylko muzyka się skończyła, wyskoczył Robert Janowski z emocjonalnymi komentarzami. 

"Całe życie marzyłem, żeby spotkać Tylera. Zrobiłeś mi taką przyjemność. To jest mój idol, mój guru, moje najważniejsze wszystko, co w muzyce istnieje. Zaśpiewałeś Stevena Tylera, jakbym był na jego koncercie, na wszystkich, które były w Polsce. Zazdroszczę ci, I love you. Wybitny występ" - zachwycał się Robert.

"Wilczysko, które wyżarło nam mnóstwo fantastycznej energii. Wyszczekało, wywarczało, wywyło w najwyższych tonacjach i w najlepszym stylu" - dodała zafascynowana Katarzyna Skrzynecka.

Odcinek wygrał Jakub Zdrójkowski jako Elvis Presley. Czek na 10 tysięcy złotych przekazał na rzecz Fundacji "Rozszczepowe marzenia".

Tabela wyników po 4. odcinku:

1. Kuba Zdrójkowski

2. Kasia Wilk

3. Janusz Radek

4. Ewa Błachnio

5. Michał Milowicz

6. Kasia Polewany

7. Robert Szpregiel

8. Kasia Ucherska

Zobacz także: 

Ewa Błachnio odradza pesymistyczne myślenie. "Martwienie się nie zmienia niczego"

Kasia Wilk ma problemy przez "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"? "To przygoda życia, lekko traumatyczna..."

Kasia Wilk o swojej wpadce w Sopocie: "Nie mam poczucia żenady"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: "Twoja twarz brzmi znajomo"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy