Sensacyjne wieści o Nosowskiej. Uciekła sprzed ołtarza znanemu aktorowi, z którym poznała ją Agata Kulesza
Katarzyna Nosowska była już popularną i cenioną artystką z kilkoma Fryderykami na koncie, gdy w 1998 roku straciła głowę dla Redbada Klynstry. Przystojnego aktora kilka lat wcześniej przedstawiła jej przyjaciółka, Agata Kulesza. Wtedy jednak, choć od razu się polubili, nawet im do głowy nie przyszło, że będą parą. Oboje byli przecież zajęci. Ona spotykała się z wokalistą Kobranocki, on z... Małgorzatą Kożuchowską. „Dopiero pięć lat później, kiedy już nie mieliśmy żadnych zobowiązań, mogliśmy bez przeszkód być razem” - wspominała, gdy wyszło na jaw, że ukochany poprosił ją o rękę, a ona powiedziała „tak”. Do zaplanowanego na wiosnę 2000 roku ślubu jednak nie doszło.
Zanim w 2001 roku Katarzyna Nosowska związała się z gitarzystą Pawłem Krawczykiem, za którego wyszła dopiero 5 lat temu, nie miała szczęścia w miłości. Jej związki - z wokalistą Dum Dum Grzegorzem Porowskim, liderem Kobranocki Andrzejem Kraińskim oraz perkusistą Adamem Krajewskim – nie przetrwały próby czasu. Co prawda z Adamem doczekała się syna Mikołaja, ale fakt, że mają dziecko, nie wydawał się jej wystarczający, by stanąć u jego boku przed ołtarzem.
„Ciąża była przypadkiem, nie planowałam jej, ale widać tak już miało być. Z ojcem Mikołaja pozostaliśmy w przyjaźni, w którą po prawie pięciu latach wspólnego życia przerodziła się nasza miłość” - opowiadała w rozmowie z „Vivą!”.
Mikołaj miał 3 lata, gdy mama przedstawiła mu swojego nowego partnera - Redbada Klynstrę.
O swoim związku z Redbadem Katarzyna Nosowska po raz pierwszy opowiedziała mediom na początku 2000 roku. Zaprosiła wtedy dziennikarkę i fotoreportera z magazynu „Elle” na swój wieczór panieński, na którym bawiła się w towarzystwie m.in. Agaty Kuleszy. To właśnie ona – przyjaciółka Kasi jeszcze z lat szkolnych – przestawiła jej Holendra, gdy ten był chłopakiem Małgorzaty Kożuchowskiej. Aktorki mieszkały razem podczas studiów w warszawskiej szkole teatralnej, Redbad, kolega z roku, był częstym gościem w ich pokoju w akademiku.
„To był jeden z tych wieczorów, gdy marzyłam tylko o tym, żeby wypić herbatę z Agatą, poplotkować i pooglądać kosmetyki. Wpadłam do niej, mieszkała z koleżanką, też aktorką, która była wówczas narzeczoną Redbada. Wtedy zobaczyłam go po raz pierwszy. I pomyślałam: ta to ma szczęście” - wspominała na łamach „Elle”.
„Bardzo mi się spodobał, ale do głowy mi nie przyszło, że on mógłby zwrócić na mnie uwagę” - dodała.
Trzy lata później Kasia i Redbad ponownie wpadli na siebie – i znów za sprawą Agaty Kuleszy, która zaprosiła ich do teatru na premierę sztuki, w której grała swą pierwszą dużą rolę.
„Poprosiła go, żeby się mną zaopiekował. Długo rozmawialiśmy, było miło. Potem znów minęło parę lat” - wspominała Nosowska.
Do kolejnego spotkania doszło w 1996 roku. Katarzyna miała napisać piosenkę do filmu „Gry uliczne”, w którym Klynstra grał główną rolę.
„Przyszedł do mnie z reżyserem. Byłam wtedy w zaawansowanej ciąży, ale serce zabiło mi żywiej. Dwa lata później zjawił się na moim koncercie, potem nakręcił wideoklip ze mną i znów na tym się skończyło” - opowiadała na łamach „Vivy!”.
Rok po trzecim spotkaniu drogi Katarzyny i Redbada znowu się skrzyżowały. Tym razem oboje byli wolni i gotowi na nowe związki. Postanowili dać sobie szansę, ale po dwóch miesiącach aktor musiał wrócić do Holandii aż na pół roku.
„Miał wcześniej podpisany kontrakt w teatrze. Uznaliśmy, że to będzie próba. Oboje byliśmy tak ekstrawaganccy i nieodpowiedzialni w swojej tęsknocie, że rozmawialiśmy po półtorej godziny dziennie. Rachunki za telefon? 47 milionów starych złotych miesięcznie” - wyznała wokalistka w rozmowie z „Elle”.
Podczas jednej z wizyt ze stolicy Holandii Kasia wróciła do Warszawy z pierścionkiem zaręczynowym na palcu.
„Spacerowaliśmy wieczorem po wszystkich 600 mostach w Amsterdamie. Na jednym z nich zespoiliśmy się w pocałunku i wyjęłam pierścionek z ust” - zdradziła po powrocie.
Katarzyna Nosowska była bardzo szczęśliwa z Klynstrą, który pokochał nie tylko ją, ale też jej syna. Mikołaj traktował partnera mamy jak najlepszego przyjaciela.
Kasia i Redbad byli narzeczonymi przez ponad rok. W końcu wyznaczyli datę ślubu. Mieli zalegalizować swój związek pod koniec marca 2000 roku. W lutym opowiedzieli swoją historię dziennikarce z „Elle”, a niedługo później... nie byli już razem.
„Okładka w kolorowym magazynie, relacja z wieczoru panieńskiego, a potem bolesne rozstanie. Zaczynam przypuszczać, że związki opowiedziane prasie kończą się wraz z wyczerpaniem nakładu” - stwierdziła z kolei Nosowska w rozmowie z „Vivą!”.
Kilka miesięcy po zerwaniu zaręczyn z Redbadem Kasia związała się z gitarzystą Pawłem Krawczykiem, z którym idzie przez życie do dziś (pobrali się w 2018 roku po 17. latach konkubinatu).
Klynstra też znalazł w końcu szczęście. Latem 2017 roku ożenił się z aktorką Emilią Komarnicką. Para doczekała się dwóch synów.
Źródła:
1. Wywiad z K. Nosowską i R.K lynstrą „Kasia&Redbad Love Story”, autor A. Różycka, „Elle” nr 02/2000.
2. Wywiad z K. Nosowską „Wreszcie wiem, o co mi chodzi”, autor K. Pytlakowska, „Viva!”, 2000 r.
3. Artykuł „Znają się od dziecka”, autor K. Sowa, viva.pl marzec 2023 (viva.pl/ludzie/newsy/katarzyna-nosowska-agata-kulesza-historia-relacji-przyjazn-zdjecia-co-wiemy-143066-r1/)
4. Wywiad z K. Nosowską „Rozbijam kłótnie miłością”, „Uroda życia”, nr 5/2016.
Zobacz też:
Nosowska jednak bez intratnego angażu w TVN? Menedżerka pilnie zabrała głos w sprawie
Ania Świątczak: po rozstaniu z Wiśniewskim całkowicie zmieniła życie
