Sensacyjne wieści tygodnika! To może być istna życiowa rewolucja w życiu Alicji Bachledy-Curuś

Aktorka jakiś czas temu wystawiła na sprzedaż willę w Los Angeles, w której mieszkała ze swoim synkiem Henrym Tadeuszem (11 l.), 

Dom nabyła wraz z ojcem dziecka. Po rozstaniu z Colinem Farrellem (43 l.) mogła tam pozostać. Nic nie trwa jednak wiecznie i w końcu aktor skłonił ją do sprzedaży okazałej nieruchomości.

Dom niedawno właśnie zmienił właścicieli.

Jak donoszą tabloidy, nowi nabywcy zapłacili za nieruchomość ok. 1,3 mln dolarów. Suma ma być podzielona między Alicję (sprawdź!) i jej byłego partnera. 

Dla aktorki to niewątpliwie nowy rozdział w życiu. Niebawem czeka ją przeprowadzka i tutaj zaczyna robić się ciekawie. 

Jak sugeruje tygodnik "Świat i Ludzie", aktorka ponoć bierze pod uwagę powrót do Polski. 

"Aktorka jest bardzo związana ze swoją góralską rodziną. Nie mogło jej więc zabraknąć w polskim domu na świętach. Pani Alicja bardzo dba, by mały Henry jak najczęściej widywał się z dziadkami i uczył się języka polskiego. Nasi reżyserzy też pewnie upomną się o utalentowaną i piękną gwiazdę" - przekonuje tygodnik. 

Myślicie, że faktycznie zrezygnuje z życia w Hollywood? Tu z pewnością Ala miałaby większe szanse na nowe role filmowe. 

O jej występach w zagranicznych produkcjach od dłuższego czasu jest cicho...

***