Seweryn Krajewski: Szokujące powody odejścia z Czerwonych Gitar
Seweryn Krajewski (67 l.) nie utrzymuje kontaktów z kolegami z Czerwonych Gitar. Znany fotografik podaje powód. Zaskakujący!
Zespół, istniejący do końca lat 70., reaktywował się w 1990 roku w związku z koncertami po USA i Kanadzie.
Powodzenie tej trasy zachęciło zespół do dalszej działalności. Wiosną 1997 roku Krajewski ostatecznie pożegnał się z zespołem, odmawiając kolegom prawa do dalszej działalności pod nazwą Czerwone Gitary. Sąd po kilku latach oddalił żądania kompozytora.
Ten nie odpowiedział na propozycję wspólnego występu z okazji 25-lecia zespołu ani na kolejne.
Marek Karewicz w książce "Big beat", opisując rozstanie muzyka z Czerwonymi Gitarami w 1997 roku, stwierdza, że "w zespole przez lata tlił się konflikt na tle antysemickim i Seweryn padł jego ofiarą".
Jest to o tyle ciekawe, że nigdy wcześniej nie użyto tego argumentu. Sam zespół powód odejścia określa jako nieprawdziwy, nazywając go wręcz insynuacją, noszącą znamiona oszczerstwa.
"Przyczyną odejścia Krajewskiego z zespołu był konflikt interesów. Jego aktywność jako solisty i kompozytora (...) coraz trudniej była do pogodzenia z dotychczasowym sposobem funkcjonowania zespołu" - czytamy w oświadczeniu.
Alicja Corona, wdowa po współzałożycielu Krzysztofie Klenczonie, uważa, że w jej pojęciu fotografik w kwestii zespołu Czerwone Gitary nie jest miarodajnym źródłem informacji i ktoś wykorzystał jego niefortunne zdanie.
Seweryn Krajewski na stronie internetowej nie odnosi się wprost do sprawy, ale pokazuje klimat, jaki towarzyszył rozstaniu.
"Uważam, że nie powinienem" - odpowiada na pytanie, czy wystąpi z zespołem z okazji 50-lecia jego istnienia w styczniu 2015 r. "Wtedy te piosenki do nas po prostu pasowały... teraz już nie".