Shakira zrobiła to w miejscu publicznym! Nie do wiary, na czym ją przyłapali. To przez odejście Pique?
Shakira (46 l.) przez kilka dni przebywała w Nowym Jorku, gdzie wystąpiła w znanym programie, a potem razem z synami wybrała się na zakupy. Choć mogłoby się wydawać, że gwiazda dobrze się bawi... przez długi czas powstrzymywała płacz. W końcu nie wytrzymała! Czy to znowu wina Gerarda Pique?
Shakira spędziła kilka ostatnich dni w Nowym Jorku. Poleciała tam, by udzielić wywiadu w programie "The Tonight Starring Jimmy Fallon". Po nagrywaniu postanowiła wykorzystać wolny czas i zabrać synów na Times Square. Odwiedzili sklep ze słodyczami, a chłopcy chętnie przechadzali się po nowej okolicy. Wszystko to miało miejsce niedługo po nagraniu przez wokalistkę kolejnej piosenki o zdradzieckim byłym.
Na pierwszy rzut oka wydawało się, że Shakira bardzo się cieszy z możliwości spędzania czasu z pociechami, z dala od byłego męża - piłkarza Gerarda Piqué (36 l.), który zdecydował się na budowanie przyszłości z młodą kochanką.
Jak się jednak okazuje, pod radością wokalistki skrywany jest ogromny ból. Shakira z trudem powstrzymywała emocje. W końcu nie wytrzymała. Paparazzi przyłapali ją na... płaczu.
Na zdjęciach zrobionych przez paparazzi widać, że Shakira rozmawiała z tajemniczą kobietą, jednocześnie próbując zakryć zalaną łzami twarz. Zdjęcia szybko trafiły do sieci, gdzie stały się obiektem analiz fanów.