Shannen Doherty: Nowotwór zaatakował ponownie
Trudna walka z nowotworem piersi znanej z roli Brendy w serialu "Beverly Hills 90210" Shannen Doherty (48 l.) nie ma końca...
Pierwszy raz aktorka poinformowała o chorobie 5 lat temu. Rak okazał się złośliwy, a Shannen była poddawana coraz bardziej agresywnemu leczeniu.
W przechodzeniu przez piekło pomagał jej mąż Kurt Iswarienko.
W 2017 roku aktorka ogłosiła, że nowotwór jest w stanie remisji, lecz już rok później choroba wróciła.
Powtórna terapia pomogła. Shannen poczuła się na tyle dobrze, że przyjęła propozycję zagrania w kontynuacji serii o przygodach przyjaciół z "Beverly Hills".
Niestety, kilka dni temu w wywiadzie aktorka wyjawiła, że nadal zmaga się z rakiem, który jest obecnie w czwartym stadium zaawansowania.
"To gorzka pigułka do przełknięcia, na wiele sposobów" – wyznała.
"Mam dni, w których zadaję sobie pytanie: „Dlaczego ja?” Ale potem pytam: „A niby dlaczego nie ja?” Czy ktokolwiek inny sobie na to zasłużył?" - pisała wzruszająco gwiazda.
Dodała też, że nie zamierza się poddać.
***