Show-biznes pogrążony w żałobie. Nie żyje siostra Prince'a. Niedawno planowała pożegnalny koncert
Zza oceanu płyną kolejne tragiczne wieści. W poniedziałek zmarła Tyka Nelson, utalentowana artystka i siostra legendarnego Prince’a. Smutne informacje potwierdziła rodzina zmarłej. Kobieta w maju skończyła 64 lata, a zaledwie kilka miesięcy temu ogłosiła koniec kariery.
Tyka Nelson przyszła na świat 18 maja 960 roku, dwa lata po swoim legendarnym bracie - Prince Rogersie Nelsonie. Tyka od początku związana z muzyką, jej ojciec był cenionym muzykiem jazzowym, natomiast matka utalentowaną piosenkarką.
Tyka Nelson miała na swoim koncie cztery albumy, a w lipcu 1988 roku zdobyła 33. miejsce na liście przebojów Hot R&B/Hip-Hop Songs według magazyny Billboard. Taką pozycję zapewnił jej utwór "Marc Anthony’s Tune".
Jeszcze w czerwcu 2024 roku Tyka Nelson miała zagrać pożegnalny koncert w Dakocie. Niestety, nie mogła wyjść na scenę przez wzgląd na swój stan zdrowia. Niedługo przed wydarzeniem mówiła wprost:
"Starzeję się".
Co ciekawe, sama Nelson nigdy nie nazywała siebie samej piosenkarką.
"Naprawdę nie byłam piosenkarką. Byłam pisarką. Tak się składa, że umiem śpiewać. Lubię śpiewać" - tłumaczyła w wywiadzie z Minnesota Star Tribune.
Prywatnie Tyka Nelson była żoną Maurice’a Phillipsa. Para doczekała się razem sześciorga dzieci.
Tragiczne informacje o śmierci artystki przekazał jej kuzyn, Charles "Chazz" Smith.
"Nasza rodzina jest bardzo zasmucona informacją o śmierci mojej kuzynki Tyki Evene Nelson, która zmarła dziś rano" - ogłosił.
Szczegóły dotyczące przyczyn śmierci oraz pogrzebu gwiazdy nie zostały na ten moment przekazane opinii publicznej.
Zobacz także:
Tragedia w domu Golców. Paweł przekazał smutne wieści "Żegnaj Kochana Mamusiu"
Nie żyje aktor dobrze znany fanom "Lokatorów" i "Sąsiadów". Tragiczne wieści przekazała córka
Nie żyje 28-krotny triumfator Grammy. To on stał za sukcesem Jacksona