Siergiej Ławrow dba nawet o pasierbicę! Polina żyje jak królowa
Siergiej Ławrow jako jeden z najbliższych pracowników Władimira Putina nie może narzekać na finanse. Zarówno on, jak i jego bliscy żyją wręcz jak królowie. Dba nawet o pasierbicę.
Siergiej Ławrow w ubiegły czwartek spotkał się w Turcji z Ministrem Spraw Zagranicznych Ukrainy - Dymrto Kulebą. Oczywiście spotkanie dotyczyło wojny w Ukrainie, którą bez żadnego powodu rozpoczęła Rosja.
Kuleba chciał, aby dzięki spotkaniu utworzono w miastach w Ukrainie korytarze humanitarne pomagające ludności cywilnej. Oczywiście Ławrow nic nie obiecał, ale to jego słowa po spotkaniu wzburzyły społeczeństwo. Siergiej Ławrow stwierdził, że Rosja nie ma zamiaru napadać na żaden kraj i nie napadła też na Ukrainę. Wojnę, którą Putin wywołał, nadal nazwał specjalną operacją wojskową. Serio?
Naprawdę czekamy, aż Rosja zacznie się gubić we własnych kłamstwach.
Jednak po wystąpieniu Ławrorwa w mediach zaczęły się pojawiać szczegóły dotyczące jego życia prywatnego. W końcu jako "przyjaciel" Putina nie może narzekać na rodzinne finanse i może pozwolić sobie na iście królewskie życie.
Siergiej Ławrow był w związku małżeńskim z Marią Aleksandrowną, z którą doczekał się córki Jekateriny. 39-latka jest absolwentką nauk politycznych na Uniwersytecie Columbia i pracuje w firmie Smart Art.
Po rozwodzie w 2000 roku Ławrow zaczął spotykać się Svetlaną Polyakovą. Kobieta z poprzedniego związku ma córkę - 26-letnią Polinę, której życie wygląda jak z bajki.
Kobieta obecnie mieszka w prestiżowej dzielnicy w Londynie - Kensington High Street, gdzie zakupiła apartament (ZA GOTÓWKĘ!) za 4,4 mln funtów, czyli ok. 25 mln złotych. 25-latka studiuje też na jednej z najlepszych szkół Imperial College w Londynie, gdzie czesne wynosi 9250 funtów (ok. 53 tysiące złotych).