Skandal dzień po pogrzebie! Odnaleziono rodzinę Jerzego Połomskiego
Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku w wieku 89 lat. Ostatnie miesiące artysta przebywał w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Odszedł otoczony przyjaciółmi. Nie było jednak przy nim rodziny, o której do tej pory mówiło się niewiele. "Super Express" dotarł do bratanicy oraz jej córki, które nie ukrywają, że czują się urażone, ponieważ zostały pominięte podczas organizacji pogrzebu. Panie zapewniają jednak, że brały aktywny udział w życiu wujka.
Jerzy Połomski (posłuchaj!) odszedł 14 listopada. Informację o jego śmierci przekazała menadżerka Violetta Lewandowska. "Tak, niestety to prawda. O godz. 19:20 dostałam telefon ze szpitala. Jerzy nie żyje. Zmarł chwilę przed telefonem, który otrzymałam" - mówiła w rozmowie z "Super Expressem".
Artysta zmagał się z poważnymi problemami zdrowotnymi. W ostatnich dniach miał infekcję, z którą jego organizm sobie nie poradził. Lekarze do końca walczyli o życie muzyka.
W lipcu 2021 roku Połomski został przyjęty do Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, ponieważ jego choroba postępowała. Miał zaniki pamięci i nasiliły problemy ze słuchem. Artysta wymagał już całodobowej opieki, a w ośrodku miał zapewnioną zarówno pielęgniarkę jak i lekarza.
Jerzy Połomski nie opowiadał o swoim życiu prywatnym. W wywiadach pojawiały się wzmianki jedynie o jego siostrze Jadwidze, która zmarła przed artystą w lipcu tego roku, oraz o bracie, który mieszka w USA.
Okazuje się, że artysta ma znacznie większą rodziną, która znajduje się Polsce. Co więcej, według informacji "Super Expressu", utrzymywali stały kontakt z wokalistą i jego siostrą, jednak opinia publiczna nic o tym nie wiedziała. Chodzi o panią Małgorzatę, córkę brata Jerzego Połomskiego, Wojciecha oraz jej córkę, Katarzynę.
Pani Katarzyna wspomina, że gdy wujek odwiedzał grób rodziców w Radomiu, to zawsze do nich zajrzał. Wspólnie śpiewali i grali na pianinie. Z czasem, gdy stan zdrowia nie pozwalał mu na swobodne przemieszczanie się, kontakt był telefoniczny.
"Kiedy odwiedzał grób rodziców w rodzinnym Radomiu, zawsze gościł w domu mojej babci, czyli swojej bratowej, zwykle towarzyszyła mu ciocia Jadwiga. Czasem razem śpiewaliśmy czy graliśmy na pianinie. Potem, gdy nie mógł już jeździć autem, a stan zdrowia babci się stale pogarszał, kontakty były częściej telefoniczne" - mówi w rozmowie z "Super Expressem" pani Katarzyna.
W ostatnich latach ich relacje nie były już tak bliskie, ponieważ kontakt z Połomskim był utrudniony. Rodzina nie miała pojęcia, że piosenkarz ma menedżerkę!
"Przez ostatnie cztery lata nasze kontakty uległy pogorszeniu. Wujek nie odbierał telefonów, odmawiał pomocy, nie można było się do niego dobić. O istnieniu pani menedżer w ogóle nie wiedziałyśmy" - wyznała.
Rodzina Jerzego Połomskiego przyszła na pogrzeb. Pożegnanie z wujkiem było dla nich wyjątkowo trudne, zwłaszcza że pominięto ich w organizacji uroczystości.
"Ciężko się uczestniczy w pogrzebie, na którym obcy ludzie odbierają kondolencje. Byłyśmy całkowicie odsunięte od organizacji tego pogrzebu, nie miałyśmy nic do powiedzenia" - wyznaje ze smutkiem pani Katarzyna.
Chciałaby wiedzieć, że wujek był w szpitalu oraz jaka była jego ostatnia wola. Jednak nie było to możliwe, ponieważ jedynie Violetta Lewandowska posiadała wszystkie wymagane upoważnienia. Co więcej, rodzina pozostała jedynie biernym obserwatorem na pogrzebie.
"To było bardzo nie w porządku. Najbardziej przykrym momentem było wręczanie dyplomów od delegacji prezydenckiej, kancelarii rady ministrów pani Violetcie Lewandowskiej. Doradca prezydenta składał kondolencje obcej kobiecie, menedżerce, osobie pozostającej w stosunku pracy ze zmarłym, podczas gdy rodzina zmarłego siedziała tuż za nią" - skarży się w wywiadzie dla "Super Expressu".
Jej mama Małgorzata dodała tylko, że pominęli rodzinę Jerzego Połomskiego, tak jakby w ogóle nie istniała.
***
Zobacz także:
Oto jak będzie wyglądać grób Połomskiego. Artysta sam wybrał wzór
Połomski pożegnany przy dźwiękach muzyki. Zaśpiewają dla niego wielkie gwiazdy?
Jerzy Połomski nie żyje. Podano nieoficjalną przyczynę śmierci