Skandal na Wimbledonie? Tylko czekał, aż księżna Kate to zrobi!
To może być początek wielkiej afery! Księżna Kate (41 l.) ma wręczyć trofeum tegorocznym zwycięzcom Wimbeldonu - niezależnie od ich narodowości! Wśród faworytów nie brakuje sportowców z Rosji i Białorusi, więc atmosfera się zagęszcza, a grono przeciwników tej decyzji stale rośnie...
Wimbledon rozgrywany jest od 1877 roku. To mistrzostwa Anglii w tenisie - najstarszy i najbardziej prestiżowy turniej na świecie, który cieszy się renomą. Niestety, teraz może się to zmienić.
Nadchodzi skandal! Według "Daily Mail" księżna Kate Middleton podjęła decyzję, że wręczy nagrodę niezależnie od tego, jakiej narodowości będzie osoba na samym szczycie podium. Ponieważ wśród zawodników nie brakuje osób z Rosji i Białorusi, decyzja kobiety spotyka się z coraz większym niezrozumieniem.
Do tego wszystkiego, pojawiły się głosy, że Rosja działa na całego i tylko czeka na zdjęcia księżnej Walii w otoczeniu ich sportowców. Szczególnie że kraj ten nie może ostatnio pochwalić się licznym uczestnictwem w żadnego rodzaju większych konkursach czy zawodach (przynajmniej poza granicami swojego kraju), takie fotografie to dla nich niemała gratka!
Sytuacji nie ułatwia fakt, że w zeszłym roku Rosja i Białoruś były wykluczone z turnieju, a w tym powróciły, jeszcze lepiej przygotowane do sportowych wyznań. Warunki, które im postawiono to wystąpienie pod neutralną flagą i zakaz wspominania o swojej narodowości.
Finał w pojedynczej grze kobiet odbędzie się 15 lipca. 16, dzień później, o nagrodę zawalczą mężczyźni.
Za faworytkę do zwycięstwa uznaje się Białorusinkę Arynę Sabalenkę. Wśród mężczyzn ogromne szanse mają Daniił Miedwiediew oraz Andriej Rublow. Jeśli faktycznie tak zakończy się rywalizacja, w lipcu warto przygotować się na niemałą aferę.
Czytaj też:
Niebywałe, jak Kate Middleton stała się księżną. Tytuł zawdzięcza sprytnej matce
Księżna Kate ma wielką bliznę na głowie. Tajemnica sięga jej dzieciństwa