Skandal po finale Eurowizji 2022. Hirek Wrona ujawnia wszystko! "Polacy mogą mieć z tym problem"
Tegoroczna Eurowizja już za nami, ale o skandalu podczas finału wciąż jest głośno. W Polsce ogromne emocje wzbudziło ostentacyjne pominięcie Krystiana Ochmana w głosowaniu ukraińskiego jury. W tej sprawie wypowiedziało się już wielu. Teraz głos zabrał znany dziennikarz muzyczny Hirek Wrona. Ten zwrócił uwagę na błąd, który popełnił Krystian Ochman...
Eurowizja 2022 już za nami, ale koncert wciąż wzbudza emocje. W finale wygrał reprezentant Ukrainy (zobacz!), czego wielu się spodziewało. Mało kto - przynajmniej w Polsce - spodziewał się, że Krystian Ochman (posłuchaj!) zajmie tak słabe miejsce.
Wielu uważało bowiem, że nasz reprezentant prezentuje świetny poziom i dzięki temu zachwyci całą Europę. Stało się inaczej...
Niespodziewanie ogromne emocje wzbudziło też głosowanie ukraińskich jurorów, którzy Ochmanowi nie dali nawet jednego punktu. W tym samym czasie Ukraina od Polski dostała ich maksimum.
Warto dodać, że widzowie ukraińscy przyznali nam 12 punktów, a z kraju zaczęły płynąć przeprosiny od Ukraińców za zachowanie ich jurorów.
Czy faktycznie jest za co przepraszać? Hirek Wrona uważa, że absolutnie nie. Gani za to Polaków za to, że oczekiwali za udzieloną pomoc jakiegoś zadośćuczynienia w postaci głosów na Eurowizji.
"Myślenie, że jeśli coś zrobimy fajnie i ktoś nam się za to odwdzięczy, może być związane ze zjawiskiem, które i mnie kiedyś dotknęło, ale już sobie z tym poradziłem w czasie wieloletniej terapii. Mówię o syndromie DDA, ponieważ i ja jestem dzieckiem alkoholika. Narody wschodnioeuropejskie – Rosjanie, Ukraińcy, Polacy mogą mieć z tym problem. Nie mówię, że mają, bo nie znam żadnych naukowych badań na ten temat, ale sądzę, że często zachowujemy się tak, jakbyśmy byli DDA. Mechanizm jest prosty: Dajemy z siebie wszystko i oczekujemy tego samego w zamian, a jeśli ktoś nam tego nie daje, pojawia się chęć zemsty, odwetu, uleganie nastrojom destruktywnym. Ekspert od uzależnień lub psychoterapeuta mógłby to szczegółowo wyjaśnić" – mówi Wrona w rozmowie
Dodał też, że każdy ma prawo do własnej opinii, a Ukraińcom występ Polaka mógł się po prostu nie podobać.
"Nie podobało im się wykonanie Polaka i powinniśmy podejść do tego z pokorą. Mogą nie dostrzegać naszego talentu i zaangażowania, mają do tego prawo"– stwierdził Wrona.
Ocenił też oczywiście występ Ochmana. Co o nim sądzi?
"To nie był zły wykon. Był bardzo dobry, najlepszy od lat. Ale sztuka jest subiektywna. To, z czym mamy teraz do czynienia to gó...oburza, która została wzniecona przez rosyjskich trolli. Chcą nas skłócić, bo wiedzą, że razem z Ukraińcami stanowimy ogromną siłę. To polityka, w którą nie możemy dać się wciągać" – dodał.
Na koniec dodał też, że sam Ochman popełnił pewien błąd, który mógł go pozbawić nieco punktów. Chodzi o wygląd...
"Na sukces składa się wiele elementów. I zawsze można coś zrobić inaczej. Krystian mógł wyjść na scenę w niebiesko-żółtym garniturze, symbolizującym solidarność z Ukrainą i pewnie na dzień dobry dostałby 50 głosów więcej. Ale u nas jest przekonanie, że dobra sztuka się obroni. Jak widać, niekoniecznie" – podsumował gorzko Wrona.
Zgadzacie się z oceną Hirka?
Zobacz też:
Rusin odpowiada Rosati: "Nie komentowałam Twojej relacji z Weinsteinem"
Nina Terentiew szczerze o Wiśniewskim. Nie gryzła się w język! "Jest najgorszym mężem"