Skandal w Pałacu Buckingham. Król Karol III przykręca kurek, pracownicy trzęsą się z zimna
Król Karol III (74 l.) od wczesnego dzieciństwa doświadczał tak zwanego zimnego chowu, zarówno w sferze emocjonalnej, jak i dosłownym sensie. Do tej pory uważa, że nie ma sensu włączać światła, skoro można posiedzieć po ciemku, a ogrzewanie pomieszczeń uważa za przesadę. W rezultacie personel Pałacu Buckingham dostał dreszczy.
Król Karol III został wychowany w spartańskich warunkach. Ani królowa Elżbieta II ani książę Fillip nie rozpieszczali go czułością.
Kiedy miał zaledwie 2 lata, jego rodzice wyjechali w długą podróż po krajach brytyjskiej Wspólnoty Narodów, pozostawiając go pod opieką babci.
Po powrocie, witając się na dworcu ze stęsknionym synem, królowa Elżbieta II… uścisnęła mu rękę. Kiedy przyszły król wszedł w wiek szkolny, ojciec wysłał go do szkoły z internatem w Gordonstoun, gdzie panowały spartańskie warunki i stosowano kary cielesne. Młody książę przeżył tam piekło.
Karol dorastał pozbawiony ciepła zarówno w sensie emocjonalnym, jak i dosłownym. Królowa Elżbieta II nie lubiła bowiem ogrzewania i pozwalała je włączać tylko w siarczyste mrozy. Księżna Diana w rozmowie z Andrew Mortonem żaliła się, że z Balmoral i Sandringham wraca przemarznięta do szpiku kości.
Syn królowej postanowił pójść w ślady mamy i krótko po koronacji postanowił wyłączyć ogrzewanie w Pałacu Buckingham. Personel trzęsie się z zimna, bo grube pałacowe mury bardzo długo przechowują chłód, a nie nagrzewają się nigdy. Szczególnie dramatyczna sytuacja panuje w strefie basenowej.
Niewiele osób wie, że z Pałac Buckingham dysponuje własnym basenem, wybudowanym jeszcze w 1938 roku na rozkaz króla Jerzego VI., żeby jego córki Elżbieta i Małgorzata miały gdzie nauczyć się pływać. Z basenu korzystały potem wszystkie dzieci królowej Elżbiety II, a potem ich dzieci. Jak twierdzi informator „The Mirror”:
"Nowy monarcha, dobrze znany ze swojej troski o środowisko i ekologię, obniżył temperaturę w Pałacu. Kilka osób korzystających z basenu zauważyło, że temperatura wody spadła i jest dużo zimniej niż kiedyś. Powiedziano im, że król kazał wyłączyć ogrzewanie”.
Wiadomo, że marzeniem Karola III jest udostępnienie Pałacu Buckigham zwiedzającym w trybie całorocznym. Do tego czasu wszyscy członkowie rodziny królewskiej mają opróżnić swoje dawne apartamenty ze swoich prywatnych rzeczy.
Jednak turyści raczej nie będą chcieli płacić za bilety po to, żeby zamarznąć w królewskich komnatach, ani zwiedzać po ciemku. Nie wiadomo, jak nowy król zamierza rozwiązać tę kwestię.
W Clarence House i wiejska rezydencja Highgrove w Gloucestershire są już całkowicie zasilane panelami słonecznymi. Wprawdzie Wielka Brytania może liczyć na maksymalnie 1400 słoneczne godziny w roku (podczas gdy np. w Polsce ich liczba szacowana jest na 1900 rocznie), jednak król Karol III jest przekonany, że zimno ma zbawienny wpływ na zdrowie, a siedzenie w ciemnościach też jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Tę opinię zaszczepił synom. Książę William wyznał kilka lat temu w filmie dokumentalnym o Karolu:
"Teraz mam obsesję na punkcie oszczędności światła. Mówię żonie: potrzebujemy tylko jednej lampy, po co nam sześć? To z pewnością jedna z kluczowych rzeczy, których nauczył nas ojciec".
Książę Harry dodał:
"Doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że mam poważne zaburzenia obsesyjno-kompulsywne na tle włączników światła. To okropne!"
Zobacz też:
Król Karol wprowadza kolejne reformy. Jego wnuczka zyska swobodę niczym Meghan i Harry?
Król Karol III otrzymał bolesny cios po koronacji. Potwierdzili najgorsze
"Czarna owca" rodziny królewskiej. Brat Karola nie reaguje na rozkaz
Arnold Schwarzenegger dziękuje Polsce. Widzowie docenili jego serial