Reklama
Reklama

Skandal z "Lewą". Jej pracownicy przerwali milczenie. Wydało się, jak ich traktuje

Anna Lewandowska od wielu lat chce uchodzić ze perfekcyjną bizneswoman, która osiągnęłaby sukces nawet bez bogatego i wpływowego męża. Rzecz w tym, że za "Lewą" stoi nie tylko Robert Lewandowski, ale cały sztab ludzi. Teraz wyszło na jaw, jak naprawdę 34-latka traktuje swoich pracowników. Jej zachowanie jest skandaliczne?

"Imperium Lewandowskiej": nieautoryzowana biografia

Książka "Imperium Lewandowska", napisana przez Monikę Sobień-Górską, wylądowała na półkach w księgarniach. Z nieautoryzowanej biografii na temat Anny Lewandowskiej dowiadujemy się wiele na jej temat oraz jej ukochanego. W publikacji 34-latka została przedstawiona jako ciężko pracująca kobieta, która perfekcyjnie podchodzi do każdego zadania.

Reklama

Oczywiście na sukces celebrytki pracuje cały sztab ludzi, który zaangażowany jest w rozwijanie jej firm, aplikacji i kont w mediach społecznościowych. Dziennikarka dotarła do pracowników celebrytki, a ci w końcu puścili parę z ust. Ich słowa budzą przerażenie!

Skandal z Lewandowską. Tak traktuje pracowników: "Robota 7 dni w tygodniu"

Lewandowska chce uchodzić za idealną matkę, żonę i bizneswoman, jednak słowa jej pracowników w końcu ukazały jej prawdziwe oblicze. Ze słów osoby zatrudnionej w jej firmie wynika, że praca z nią nie należy do najlepszych, a ta wymaga od pracowników, by byli na każde jej zawołanie.

W rozmowie z Moniką Sobień-Górską anonimowi pracownicy przyznali, że "Lewa" jest wymagająca i oczekuje pracy po godzinach. Mało tego współpraca z nią jest stresująca, ponieważ celebrytka wymaga dostępności siedem dni w tygodniu. Żona piłkarza potrafi w chwilę zmienić zdanie i oczekuje od innych, że rzucą wszystko, by robić to, co ona w danej chwili chce.

"Jeśli zajmujesz się jej social mediami, to masz robotę siedem dni w tygodniu i do tego stresującą, bo naprawdę trzeba pilnować, żeby tekst, film czy zdjęcie było dokładnie takie, jak Lewa sobie wymyśliła, nierzadko chwilę wcześniej. Jeśli jesteś średniego szczebla pracownikiem w jej foodsach, SuperMenu czy w fitness klubie, to rzadko masz z nią kontakt, pracujesz jak w normalnej firmie, biurze. Masz nad sobą menedżera i tyle. Ale jak jesteś blisko niej, to miewa się jazdę bez trzymanki" - opisała jedna z osób z jej teamu.

Obraża się, przeklina, wymaga nadgodzin. Prawdziwa twarz Anny Lewandowskiej przeraża

Mało tego, Anna podobno często gwiazdorzy i stroi fochy. Na szczęście kiedy zauważy, że przesadziła, potrafi ostatecznie przeprosić. Pytanie, czy to wystarczy do zmazania nieprzyjemnego wrażenia:

"Anka wymaga dostępności bardzo często po godzinach, ale potrafi przeprosić i wynagrodzić, jeśli czuje, że przegięła. Czasami zdarza się jej gwiazdorzyć, ma fochy, ale umie zweryfikować swoje zachowanie" - twierdzi jeden z pracowników.

Kolejne słowa wprawiają w jeszcze większe przerażenie. Okazuje się, że celebrytka potrafi przeklinać na pracowników: "Czasem potrafi też zjechać swoich pracowników. Osobiście słyszałam, jak puściła wiązankę ludziom od marketingu, grafikom, miała jednak powód, bo zawalili termin. Nie dość, że zrobili za późno, to jeszcze źle" - czytamy w książce.

Spodziewaliście się, że Anna Lewandowska tak karygodnie zachowuje się względem pracowników?

Przeczytajcie również:

Nie tak kolorowo jak wszyscy myślą. Lewandowscy pokłócili się w restauracji

Ujawniła gigantyczne zarobki Lewandowskiej. Takiego wyniku nawet Robert mógł pozazdrościć

Bielenia rzucił rękawicę Robertowi Lewandowskiemu. Poparły go inne gwiazdy

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama