Reklama
Reklama

Skandaliczna wpadka za kulisami "Mam Talent". Posypały się takie słowa

Julia Wieniawa (25 l.) dołączyła w tym sezonie do programu "Mam Talent", gdzie świetnie sprawdziła się w roli jurorki. Młoda gwiazda w finale show zaskoczyła wszystkich emocjonalną reakcją na występ tancerza. Potem doszło do kolejnej zaskakującej sytuacji. Piosenkarka zaliczyła skandaliczną wpadkę. Nie wiedząc, że jest nagrywana, wyrzuciła z siebie wiązankę wulgaryzmów. Nie za ostro?

Julia Wieniawa wbiegła na scenę w "Mam Talent"

15. sezon popularnego show "Mam Talent" właśnie dobiegł końca. W tej edycji do grona jurorów dołączyła Julia Wieniawa. Młoda gwiazda podeszła do swojej roli z pełnym zaangażowaniem. Podczas finału nie była jednak w stanie utrzymać emocji i w pewnym momencie nie dość, że zalała się łzami, to jeszcze wbiegła na scenę, żeby przytulić uczestnika.

Reklama

Tak duże wrażenie wywarł na niej taniec Tymoteusza Sobczyka, który swój układ wykonał do utworu "Mamo moja", którą na gali PPA wykonał Maciej Musiałowski, bliski przyjaciel Wieniawy.

"Jesteś artystą, jesteś wielki, kocham cię! Twój taniec mnie jak zwykle porusza, jesteś tańczącą prawdą, ale wybór tej piosenki mnie tak zaskoczył i poruszył... Piosenka, którą napisał Maciek Musiałowski na galę PPA, to od tego zaczęła się jego kariera, piosenka absolutnie wzruszająca. Ty jeszcze podbiłeś jej znaczenie. Ja znam kontekst powstania tej piosenki. Poruszyłeś wszystkie moje struny, a ja naprawdę rzadko się wzruszam. Tylko na tobie się wzruszam"

Julia Wieniawa zaliczyła wpadkę za kulisami "Mam Talent"

Po zakończonym finale "Mam Talent" widzowie nadal mogli oglądać relację za kulis, tyle, że za pośrednictwem mediów społecznościowych. Okazuje się, że nie wszyscy mieli tę świadomość. Niektórzy pozwolili sobie więc na zaskakująco swobodne zachowanie. Mowa tu o Julii Wieniawie, która tuż po zakończeniu programu wbiegła za kulisy wprost do Jana Pirowskiego. Uściskała prowadzącego i, nie kryjąc emocji, wyrzuciła z siebie kilka niecenzuralnych słów.

To, co chciała przekazać jurorka, można spokojnie zastąpić frazą: super, zrobiliśmy to, daliśmy sobie radę. Sytuację próbowała ratować Agnieszka Woźniak-Starak, która rozsądnie dopytała, czy są już na wizji. Twierdząca odpowiedź wprowadziła Julię Wieniawę w zakłopotanie.

Na szczęście internauci okazali się wyrozumiali i w komentarzach w mediach społecznościowych zaczęli tłumaczyć idolkę. Wszak trudno w każdym momencie zachować zimną krew i czasem można dać się ponieść emocjom.

Wyszło niezręcznie?

Zobacz także:

Wieniawa jak światowa gwiazda w Cannes. Tak pokazała się na czerwonym dywanie

Magdalena Cielecka oceniła Julię Wieniawę. Te słowa zaskakują

Kryzys w związku Julii Wieniawy i Nikodema Rozbickiego? Nie chciała tego mówić [POMPONIK EXCLUSIVE]

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa | "Mam talent!"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy