Skandaliczne, co książę Harry robił w rocznicę śmierci matki. Bez wstydu opisał szczegóły namiętnej nocy
Książę Harry (38 l.) w autobiograficznej książce zatytułowanej „Spare” nie szczędził czytelnikom najintymniejszych szczegółów swojego życia. Od dwóch dni pogrążeni w lekturze fani brytyjskiej rodziny królewskiej nie dowierzają, gdy widzą kolejne zwierzenia zbuntowanego księcia. Młodszy syn króla Karola III odsłonił przed całym światem choćby własne życie seksualne. Niewiarygodne, co napisał.
Książę Harry miesiącami przygotowywał opinię publiczną do premiery swojej autobiografii, zapewniając dookoła, że będzie to coś niesamowitego. "Spare" miało wręcz otworzyć światu oczy na prawdę o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Wszyscy zastanawiali się, nad motywacjami Harry'ego.
Czy zbuntowany syn króla Karola III jest na tyle wyrachowany, aby wykorzystywać rodzinne historie do zarabiania pieniędzy, czy może jego działania naprawdę są podszyte altruizmem w stosunku do poddanych. Po zrzucaniu winy za przebranie nazisty na księżną Kate i księcia Williama oraz oskarżeniach pod adresem królowej małżonki Camilli, nikt już nie ma wątpliwości, jakie intencje ma książę Harry.
Tymczasem z Wysp Brytyjskich płyną kolejne rewelacje, które czytelnicy znajdują w "Spare". W autobiografii księcia Harry’ego nie zabrakło przesyconych erotyzmem scen, których nie powstydziłaby się w swojej twórczości choćby Blanka Lipińska, autorka "365 dni". Książę Sussex wyjątkowo szczegółowo opisuje randkę, na którą umówił się z Meghan Markle w rocznicę śmierci swojej matki, księżnej Diany.
Z pewnością wielu czytelników wolałoby, aby książę Harry oszczędził im tak obrazowych detali. 38-latek nie czuł jednak najmniejszego skrępowania, zwierzając się z seksualnych przygód w towarzystwie ukochanej. Odważny fragment "Spare" brzmi dosłownie jak wycinek z taniego harlekina.
Jak donosi "The Sun", w autobiograficznej książce księcia Harry’ego przytoczona jest historia, która miała miejsce latem 2016 roku. Po dwóch miesiącach związku z Meghan Markle, książę Sussex musiał rozstać się z ukochaną na parę tygodni. Gdy nastąpiło ich kolejne spotkanie, oboje nie mogli powstrzymać emocji.
Książę Harry wynajął pokój w luksusowym hotelu w Soho House w Londynie, by w pełni rozkoszować się swoją obecnością. To właśnie w tym miejscu spędził z Meghan szaloną noc, która obojgu na długo zapadła w pamięci. Romantyczne spotkanie księcia Harry’ego i Meghan Markle było trzymane w tajemnicy przed wszystkimi. Aby uniknąć jakichkolwiek podejrzeń, aktorkę na miejsce przyprowadziła jej przyjaciółka.
"Gdy Meg otworzyła drzwi, dosłownie zabrakło mi tchu, wyciągnęła po mnie ramiona, wciągnęła mnie do środka i zatrzasnęła drzwi. Chciałbym powiedzieć, że powiesiliśmy na drzwiach tabliczkę ‘Nie przeszkadzać’. Ale chyba nie było na to czasu" - opisuje tamtą noc książę Harry.
W dalszej części opowieści książę Sussex wyznał, że najbardziej problematyczne były momenty, w których do pokoju wchodził personel hotelowy. Syn Karola III musiał robić wszystko, aby ukryć przed pracownikami swoją tożsamość. Gdy do ich apartamentu przyniesiono zamówioną kolację, książę Harry schował się pod kołdrą.
"Myślałem, że się uduszę" - wspominał po latach książę Harry. Współczujecie księciu? My chyba nie bardzo...