Reklama
Reklama

Skandaliczne słowa Waldka z "Rolnika". TVP wycięło to z odcinka. Kandydatka rolnika ujawnia prawdę

"Rolnik szuka żony" zakończył się, ale emocje po programie nie opadły. Wręcz przeciwnie. Na jaw wychodzą kolejne afery i skandale, które działy się za kulisami programu, kiedy gasły światła kamer. Anna kandydatka Waldemara postanowiła dołożyć swoje trzy grosze i ujawniła, co TVP wycięła z finałowego odcinka.

Waldemar z "Rolnik szuka żony 10" wybrał 3 kandydatki Annę, Ewę i Dorotę. Pierwsza opuściła jego gospodarstwo Anna - najstarsza z tej trójki. Stało się to tuż po randce z Rolnikiem, która przez widzów została nazwana najgorszą randką w całej historii programu. Chodziło o to, że Ania praktycznie cały czas wbijała szpilę swojej rywalce Ewie.

Reklama

"To jest zawsze prawda, że lalka Barbie wygra. (...) Od początku wiedziałam, że wybierzesz Ewę" - mówiła Ania na randce z Waldkiem.

"Rolnik szuka żony 10". Anna i Waldemar oraz najgorsza randka

Nie zapomniała też wypomnieć, że Ewa do pracy w gospodarstwie chodzi w pełnym makijażu, co podobno nie spodobało się mamie Waldemara. Widzowie byli zdegustowani tym widowiskiem. Na dodatek Ania sama nie zachowała się dobrze wobec rodziców rolnika, kiedy poddenerwowana opuszczała ich gospodarstwo. 

Ta randka i fatalne pożegnanie z Waldkiem i jego rodziną to był ostatni występ Ani w programie "Rolnik szuka żony". Kandydatka nie pojawiła się na nagraniach do finałowego odcinka. Widzowie przypuszczali, że kobieta już nie chciała się pokazywać w randkowym show, po tym, jak spłynęła na nią fala krytyki. Nic bardziej mylnego. 

"Rolnik szuka żony 10". Anna ujawnia skandaliczną wypowiedź Waldka

Anna nie dojechała na nagranie finałowego odcinka do Kazimierza Dolnego, gdyż przeszła operację. Połączyła się jednak z uczestnikami za pośrednictwem sieci. Niestety TVP nie wyemitowała tego wirtualnego spotkania. Jak donosi Teleshow powodem był brak czasu. Pominięta w finale Ania postanowiła skomentować w sieci poczynania Waldka oraz swoje rywalki: Ewę i Dorotę. Jak twierdzi uczestniczka, Waldemar miał skierować pod jej adresem słowa, które ją zabolały. Anna przekonuje w jednym z komentarzy na Facebooku, że rolnik nazwał ją starą i wytknął jej, że nie może już mieć dzieci.

"Poniżyła się Dorotka, nie ja. Inteligentna Ewa owszem zrobiła z siebie potulną i kochaną uczestniczkę (...). Nie będę się żegnać z takimi uczestniczkami i żałuję, że tv nie pokazała całej prawdy, jaka była, że Waldek nazwał mnie starą i że nie mogę już mieć dzieci, jak mnie poniżył tak samo, jak Ewę" - napisała w sieci Anna.

Co sądzicie o takich słowach? 

Zobacz też:

Waldemar przerwał milczenie. Ciąg dalszy afery w "Rolnik szuka żony"

Skandal w "Rolnik szuka żony". Waldemar chciał oszukać produkcję

Kulisy "Rolnika" wychodzą na jaw. Wiele osób się boi

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy