Skolim bawił się z babcią na Sylwestrze Polsatu. Łączy ich wyjątkowa więź

Konrada "Skolima" Skolimowskiego nie trzeba nikomu przedstawiać. Znają go zarówno młodzi fani muzyki, jak i ci trochę starsi, którzy chętnie oglądają "Barwy szczęścia" i znają go z roli Patryka. Artysta w tym roku postanowił przywitać Nowy Rok z Polsatem.

W rozmowie z Pomponikiem przyznał, że dostał propozycję zagrania na konkurencyjnej imprezie TVP, ale wybrał Polsat, bo uważa, że Sylwestrowa Moc Przebojów jest już legendarną imprezą i zawsze chciał wziąć w niej udział.

"Każdemu, kto muzykuje, ma klawisze czy gitarę polecam walczyć o swoje marzenia. Czuję, że cały rok czekałem na ten dzień. Dużo koncertowałem w tym roku, wszystkie koncerty były fajne, ale Sylwester z Polsatem naprawdę podoba mi się" - mówi Skolim dla Pomponika.

Konrad zdradził, że zainteresowania muzyczne odziedziczył po dziadku, który był saksofonistą i wybitnym muzykiem. Nie tylko z nim muzyk był silnie związany. Do dzisiaj najbliższą jego sercu jest babcia, którą Skolim zabrał na Sylwestrową Moc Przebojów Polsatu. Kobieta towarzyszyła mu za kulisami, ale marzy jeszcze o tym, żeby w przyszłym roku stanąć na scenie. Reporter Pomponika miał okazję spytać babcię muzyka, jakim jest wnuczkiem.

"Jeden jedyny mój kochany wnuczek, a dziś było pięknie. On zawsze jest sobą. Konrad był zawsze ciekawym dzieckiem. Interesował się historią, śpiewał sobie. Był grzeczny, dla mnie, dla babci zawsze grzeczny, choć były dni, kiedy babcia się mogła lekko zdenerwować, ale jak to babcia: i przytuliła i skarciła. I jest dobrze do dzisiaj" - mówi babcia Konrada.

Zobacz też:

Król europejskiego disco gwiazdorem Sylwestrowej Mocy Przebojów. Kim jest Danzel?

Konrad Skolimowski zaskoczył zdjęciem. W sieci poruszenie

Takie wieści od Golców. Nadchodzi zaskakujący rok