Skradziono listy miłosne Cheryl Cole
Brytyjska piosenkarka Cheryl Cole jest zdruzgotana po włamaniu do jej apartamentu w Londynie i kradzieży z niego listów miłosnych, jakie kiedyś napisała do byłego męża, piłkarza Ashleya Cole'a.
Gwiazda obawia się, że na światło dzienne mogą wkrótce wyjść intymne szczegóły jej życia prywatnego.
"Cheryl kiedyś pisała do niego bardzo często, szczególnie gdy była na drugim końcu świata w trasie koncertowej z zespołem Girls Aloud" - wyjaśnił znajomy gwiazdy w rozmowie dla gazety "The Daily Star".
"Nie spotykali się wówczas z Ashleyem tak często, jak by tego chcieli, więc robili wszystko, aby potrzymać wokół siebie atmosferę romansu. Te notatki, krótkie wiersze i listy stanowią dużą część komunikacji między nimi w tamtym okresie i wkrótce mogą zostać opublikowane" - dodał.
"Jest tam wiele sekretów, o których nikt nie wie" - zaznaczył informator gazety.
Ostatnie miesiące w życiu autorki hitu "Fight For This Love" nie należały do łatwych. Piosenkarka odeszła od męża, gdy dowiedziała się o jego licznych zdradach oraz przeszła leczenie malarii na którą zachorowała po pobycie w Tanzanii.
Rozwód 27-letniej Cole i 29-letniego zawodnika reprezentacji Anglii ma zostać sfinalizowany w ciągu najbliższych tygodni.