Skrytykowali ją za wpadkę w nowym show. Tak się tłumaczy
Barbara Kurdej-Szatan zaliczyła nieudany debiut w telewizyjnym show TVP "Cudowne lata". Widzowie skrytykowali pomyłkę aktorki. Aż dziwne, ze to puszczono, skoro program nie jest rejestrowany na żywo, tylko montowany. Tak tłumaczy się gwiazda.
Barbara Kurdej-Szatan wróciła do telewizji publicznej i od razu została prowadzącą nowego teleturnieju "Cudowne lata". W premierowym odcinku, jako uczestnicy pojawili się Ewa Minge, Michał Wiśniewski, Katarzyna Bujakiewicz i Katarzyna Pakosińska oraz Alicja Szemplińska, Mateusz Pawłowski, Marcin Maciejczak i Rafal Jonkisz. Zapowiadana szumnie rywalizacja dwóch drużyn i dwóch pokoleń nie specjalnie przypadła do gustu widzom.
Barbara Kurdej-Szatan już po pierwszym odcinku teleturnieju "Cudowne lata" została skrytykowana. Widzom nie spodobał się bałagan, jaki panował w programie. A już wpadka prowadzącej była jej bez przerwy wytykana. Poszło o to, że Kurdej wspomniała o filmie "Titanic" o nadmieniła, że Kate Winslet dostała za rolę w nim Oscara, co jest nieprawdą. Oczywiście była to jedna z najbardziej znaczących ról w karierze brytyjskiej aktorki, ale statuetkę Oscara dostała za rolę w "Lektorze".
"Była wpadka. Totalnie niepotrzebna. Potwornie głupi błąd. Tak czasami bywa, ale więcej takich wpadek nie będzie" - przekonywała Barbara Kurdej-Szatan w rozmowie z Jastrząb Post.
Aktorka nie zgadza się z opinią widzów, którzy nie odnieśli się przychylnie do nowego teleturnieju TVP. Jej zdaniem program był dobry i ciekawie zmontowany.
"Oglądałam program w całości. To jest tak, że jak my nagrywamy program, to te nagrania trwają dłużej. Potem trzeba to skondensować do 50 minut. Nagranie całego odcinka trwało około 2 godzin, więc strasznie mi szkoda, że niektóre rzeczy nie weszły, ale takie są zasady telewizji, że często się wyrzuca dużo rzeczy. Uważam, że i tak odcinek został ładnie zmontowany, był dynamiczny i pojawiły się wzruszające momenty, jak np. Rafał Jonkisz opowiadał o swoim życiu. Mnie się podobało, oprócz tej jednej wpadki, mówię tu o Kate Winslet i nominacji do Oscara" - oceniła aktorka.
A co wy sądzicie o "Cudownych latach"? Oglądaliście?
Zobacz też:
Doniesienia o Kurdej-Szatan to nie były plotki. Teraz się tłumaczy
Kurdej-Szatan znienacka ogłosiła ws. małżeństwa Roxie Węgiel i Mgleja. Wie znacznie więcej
Kurdej-Szatan zarabia krocie, a i tak kupuje w takich miejscach. Wcale się tego nie wstydzi