Reklama
Reklama

Skrzynecka ma 34 zł emerytury. Musiała podjąć stanowcze kroki

Temat emerytur gwiazd co i rusz wraca jak bumerang. Jedni się żalą, że dostają marne grosze i muszą pracować do późnej starości, inni przeciwnie – chwalą się, że zabezpieczyli się na przyszłość. W której grupie jest Katarzyna Skrzynecka? W rozmowie z jednym z portali otworzyła się na ten trudny temat.

Skrzynecka nie może liczyć na wysoką emeryturę

Katarzyna Skrzynecka na scenie i szklanym ekranie występuje od ponad trzydziestu lat. Przez ten czas zagrała w kilkudziesięciu produkcjach, a swoje pięć minut miała w latach 90. W trakcie kariery dała się także poznać jako dobra prezenterka. Przez długi czas mogliśmy ją oglądać w roli prowadzącej "Taniec z gwiazdami", a z kolei talent wokalny pokazała w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo".

Dziś nadal możemy oglądać ją na szklanym ekranie, choć zdecydowanie więcej czasu poświęca na grę w teatrze.

Reklama

Mogłoby się wydawać, że dzięki tylu różnym dochodowym pracom jej emerytura będzie imponująca. Tymczasem, jak się okazuje, aktualne wyliczenia wskazują, że Skrzynecka będzie mogła liczyć na marne grosze. W rozmowie z jednym z portali aktorka wyjawiła jednak, że przewidziała tę sytuację i już dawno temu podjęła kroki, które zabezpieczą jej przyszłość, a także, co ważne, jej rodziny.

Tak Skrzynecka zabezpieczyła swoją przyszłość

Na temat emerytur wypowiedziało się już wielu polskich artystów. Wśród nich byli tacy, którzy narzekali, że dziś dostają marne grosze, ale też tacy, jak chociażby Zygmunt Chajzer, którzy wcześniej zadbali o swoją przyszłość i sumiennie płacili składki.

W której grupie jest Katarzyna Skrzynecka? Okazuje się, że ona też dostanie przysłowiowe "marne grosze" z ZUS-u, ale nie znaczy to, że nie zadbała o swoją przyszłość. Przeciwnie. Aktorka mądrze i sumiennie odkłada pieniądze, dzięki czemu ani ona ani jej rodzina nie muszą obawiać się o przyszłość.

"Z państwowego ZUS-u 34 złote miesięcznie. Taką dostałam prognozę, która od wielu lat ma podobną wysokość. Nie wiem, jak to jest naliczane, skoro ktoś przez wiele lat prowadzi swoją firmę i odprowadza bardzo wysokie ZUS-y każdego miesiąca. Oficjalna prognoza przyszłej państwowej emerytury jest dosyć skromna" - wyznała w rozmowie z Jastrząb Post".

Domyślając się, że nie będzie mogła liczyć na wypłatę z ZUS-u, już lata temu podjęła stosowne kroki.

"(...) Mam trzy różne fundusze emerytalne, na które w każdym miesiącu odkładam pieniądze na moją przyszłość, żeby moja rodzina była zabezpieczona, bo wiadomo, że w naszym zawodzie różnie bywa. Gdy jesteśmy młodzi, piękni i sprawni, to nas do tej pracy chcą, a jak już będziemy mocno starsi, może już tej pracy dla nas nie być. Więc już teraz trzeba myśleć o tym, co będzie w przyszłości i ja rozsądnie planować" - wyjaśniła, dodając także, że ma również swoją własną firmę opłaca wszelkie świadczenia.

Choć nie do końca rozumie, dlaczego urząd tak mało wyliczył jej emerytury, to ma nadzieję, że kiedyś się to zmieni, choć i tak cały czas dba, by w przyszłości nie musieć martwić się o utrzymanie.

Zobacz też:

Skrzynecka przerwała milczenie. Tak jest traktowana w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"

Gąsowski ujawnia prawdę o Skrzyneckiej. Mogło ułożyć się zupełnie inaczej...

Zarzuciła to Skrzyneckiej. Padła stanowcza odpowiedź

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Katarzyna Skrzynecka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama