Skrzynecka narzeka na mężczyzn
Katarzyna Skrzynecka wyznaje, że tęskni za "prawdziwymi mężczyznami", o których - jej zdaniem - w dzisiejszych czasach coraz trudniej...
41-letnia gospodyni "Tańca z gwiazdami" nie ma najlepszej opinii o współczesnych mężczyznach. W rozmowie z "Faktem" Skrzynecka dzieli się swoimi smutnymi przemyśleniami na temat płci brzydkiej.
"Tak samo jak moja bohaterka [Skrzynecka wcieli się w teatrze w rolę kobiety, która ma problemy z mężczyznami - red.] tęsknię za prawdziwymi mężczyznami, którzy są już na wymarciu. Mężczyznami, którzy nie są zdeformowani modą i dbaniem o własną urodę, a ich największym marzeniem nie jest nowy gadżet komputerowy" - zwierza się prezenterka.
Mimo że uważa się za kobietę nowoczesną, ceni "tradycyjne wartości":
"Jak każda kobieta, lubię to poczucie bezpieczeństwa, które może dać nam obecność prawdziwego mężczyzny w życiu" - dodaje Skrzynecka.
Mężem pani Kasi jest Marcin Łopucki, zawodowy kulturysta. Jak mówiła w "Vivie", najbardziej ceni w nim to, że jest "skromnym i spokojnym człowiekiem. Rodzinny, ciepły i kocha dom".