Skrzynecka ostro do internautki "Gęba u jędz zwiędłą i pomarszczoną bywa od młodości"
Katarzyna Skrzynecka słynie z ciętego języka i poczucia humoru. Aktorka i jurorka "Twoja twarz brzmi znajomo" nie hamuje się w rozmowach z internautami. Tak odpowiedziała fance, która nietaktownie spytała o zmarszczki.
Katarzyna Skrzynecka (50 l.) to jedna z popularniejszych polskich aktorek. Widzom znana jest z seriali "Na dobre i na złe", "Bao-Bab" czy "Bulionerzy". Wzięła udział w pierwszej edycji "Tańca z gwiazdami" - w parze z Marcinem Hakielem. Od 2014 roku związana jest z muzycznym show Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo". Skrzynecka jednocześnie gra w teatrze i rozwija swoją karierę muzyczną (posłuchaj!).
Katarzyna Skrzynecka jest jedną z tych gwiazd, które same prowadzą swoje media społecznościowe i chętnie kontaktują się z fanami. Niestety aktorka narażona jest na nieprzyjemne komentarze z ich strony. Temperament aktorki nie pozwala jej przejść obojętnie nad wieloma wypowiedziami. Ostatnio postanowiła dosadnie odpowiedzieć jednej z internautek, która dopytywała o znikające zmarszczki na czole aktorki.
"Pani Katarzyno, proszę zdradzić, jak to się stało, że nie miała pani żadnych zabiegów medycyny estetycznej, a ma pani gładkie czoło, które nie tak dawno było mega pomarszczone? Pytam dlatego, że sama mam zmarszczki, a chciałabym, jak pani, bez ingerencji igły, się ich pozbyć. Proszę zatem uchylić rąbka tajemnicy. Również uczęszczałam na solarkę, a wiemy, że to mega postarza skórę - można przeczytać w komentarzu pod jednym z postów na Instagramie aktorki.
Katarzyna Skrzynecka postanowiła dosadnie odpowiedzieć dociekliwej i niezbyt uprzejmej internautce.
"Zmarszczki mimiczne zarówno na czole, jak i przy oczach mam od nastych lat mego życia, na okoliczność mojej ekspresyjnej mimiki i częstego szczerego uśmiechu, które w sobie cenię. (...) Owszem, nie tknęłam swojej twarzy ani igłami, ani nićmi, ani skalpelem, ani liftingiem, chociaż tak to panią frustruje. Wrażenie gładkiej twarzy na zdjęciach zależy czasem od dobrego makijażu, scenicznego światła i odpowiednio pogodnej mimiki" - odpowiedziała.
Aktorka na tym nie zakończyła wypowiedzi:
"Mega pomarszczone czoło", jak pani określa rzekomo moje, być może dotyka panią na skutek gnuśnej i jędzowatej natury. Gęba bowiem u jędz zwiędłą i pomarszczoną bywa od młodości i nawet skalpel tego nie uratuje. Szczęśliwego Nowego Roku" - dodała aktorka.
Innej "fance", która zwróciła uwagę na źle roztarty bronzer i "widoczne wąsy", też się dostało od Skrzyneckiej. "Brązer nie roztarty czy te wąsy to efekt charakteryzacji? - pytała internautka. "Wąsy, broda, pejsy i długie czarne zęby. Acha: i ogon. i rogi" - odpisała aktorka.
Słuszna odpowiedź?
Zobacz też:
Katarzyna Skrzynecka pokazała pasierbicę! Piękna kobieta!
Marcin Łopucki wraca do normalnego życia po operacji! Pokazał, czym się teraz zajmuje!
Katarzyna Skrzynecka ma dość. Raz na zawsze rozprawia się z tematem małżeństwa