Skutki poważnych zmian w "Twoja twarz brzmi znajomo". Koniec wątpliwości
"Twoja twarz brzmi znajomo" cieszy się świetnymi wynikami oglądalności. Po trzech pierwszych odcinkach nie ma wątpliwości, że widzowie są bardzo zainteresowani przyszłością 21. edycji znanego formatu. Oto dopiero co przekazane informacje o show Polsatu.
21. edycja "Twoja twarz brzmi znajomo" budzi ogromne emocje wśród widzów. Powróciła na małe ekrany 6 września i od początku zachwyciła wieloma zmianami. Po pierwsze, odświeżono skład jury. Aktualnie można w nim oglądać: Małgorzatę Walewską, Justynę Steczkowską, Piotra Gąsowskiego i Stefano Terrazzino. Prowadzącymi za to są Agnieszka Hyży i Maciej Rock.
Po drugie, nowa edycja przyciągnęła popularne gwiazdy, które dwoją się i troją, by ich występy spodobały się zarówno oceniającym, jak i widzom. Do artystów tej edycji należą: Damian Kret, Aleksander Sikora, Bartek Wrona, Reni Jusis, Barbara Wypych, Kuba Szyperski, Joanna Osyda czy Patricia Kazadi.
Jak podają Wirtualne Media, dane od Nielsen Audience Measurement, nie zostawiają wątpliwości. Zmiany przyniosły formatowi wiele korzyści.
Trzy pierwsze odcinki obejrzało średnio 1,08 mln osób. Przed rokiem średnia publiczność wynosiła 939 tysięcy, co oznacza, że mimo coraz dłuższego stażu na ekranach, show jedynie zyskuje.
"Najnowsza edycja muzycznego show zanotowała tym samym lepszy start w porównaniu do dziewiętnastej serii emitowanej jesienią ubiegłego roku, zyskując średnio 150 tys. widzów" - przekazano.
Mówi się, że na dobrą oglądalność programu może też wpływać godzina emisji. 19:55 jest przystępna dla młodszych i starszych widzów, co sprawia, że rodziny spotykają się przed telewizorem, by wspólnie celebrować czas przy ulubionym formacie.
Co zaskakujące i nietypowe, widzów przybywa wraz z kolejnymi odcinkami. Zazwyczaj obserwuje się wręcz przeciwny trend. Wzrost publiczności po odcinku z 20 września zapewnił Polsatowi zwiększenie udziału w rynku telewizyjnym o 1,5%.
Niestety, nie wszystkie formaty z jesiennych ramówek popularnych stacji mogą cieszyć się takimi wynikami. Dopiero wczoraj cytowaliśmy to samo źródło, które podało, że program Barbary Kurdej-Szatan - "Cudowne lata" - nie radzi sobie tak, jak zakładano.
Choć z początku wydawało się, że format ma potencjał, pierwszy odcinek obejrzało 601 tysięcy osób, drugi już 100 tysięcy mniej. Przy trzecim program zebrał 470 tysięcy widzów. To razem daje średnio 525 tysięcy odbiorców przed telewizorami.
Kłopoty zalicza też nowa edycja "Rolnik szuka żony". Jak poinformowano, przyciągnęła przed telewizory średnio 1,37 mln widzów. To znaczny spadek w porównaniu do 10. edycji, która zgromadziła średnio 1,97 mln odbiorców.
Czytaj też:
Program Kurdej-Szatan dopiero miał premierę, a tu taka nowina. A jednak potwierdziło się
Nie do wiary, co Barbara Kurdej-Szatan ogłosiła z mężem u boku. Długo się do tego szykowała
Wieści z domu Kurdej-Szatan nadeszły w ostatniej chwili. To kwestia kilku najbliższych godzin