Sława Przybylska pogrążona w żałobie. Tragedia w domu wielkiej gwiazdy!
Jan Krzyżanowski (†83 l.) przez niemal 60 lat trwał u boku swojej ukochanej żony, Sławy Przybylskiej. Aktor zmarł wczoraj, 26 listopada. Informację o jego śmierci przekazał Mateusz Matlas za pośrednictwem oficjalnego profilu Sławy Przybylskiej na Facebooku. Wkrótce znane będą szczegóły pogrzebu.
Jan Krzyżanowski 25 kwietnia skończył 83 lata. Aktor filmowy i teatralny miał na swoim koncie szereg niezapomnianych ról. Do jego najbardziej uznanych kreacji aktorskich należą te z filmów "Karol. Człowiek, który został papieżem", "Śmierć jak kromka chleba", "Akcja pod Arsenałem", czy z serialu "Polskie drogi". Prywatnie artysta był mężem Sławy Przybylskiej. Para poznała się po jednym z koncertów wokalistki w 1963 roku. Po roku wzięli ślub. Przez ponad 50 lat tworzyli idealnie zgrane małżeństwo. W ostatnich latach ze względu na chorobę męża, 91-letnia Sława Przybylska zdecydowała się zawiesić karierę sceniczną. Od 2018 roku piosenkarka skupiła się na opiece nad Janem Krzyżanowskim. Jej mąż po rozległym udarze był częściowo sparaliżowany i wymagał specjalistycznej pomocy. Gwiazda starała się zrobić wszystko, aby jej ukochanemu niczego nie brakowało.
"Jestem teraz pielęgniarką, kucharką i sprzątaczką" - mówiła dwa lata temu Sława Przybylska.
Niestety młodszy o 7 lat od żony Jan Krzyżanowski zmarł wczoraj. Póki co, przyczyna zgonu nie jest znana. Wielbiciele talentu aktora są bardzo poruszeni tą stratą. Pod postem z informacją o odejściu Jana Krzyżanowskiego pojawiło się mnóstwo kondolencji.
"Bardzo smutna i przykra wiadomość. Pan Jan był Aniołem Stróżem Pani Sławy. Wyrazy głębokiego współczucia
Współczuję. Życie jest przepiękne, ale brutalne
Pani Sławo — wysyłam tony wsparcia! Państwa miłość była godna podziwu największego! Bardzo przytulam" - czytamy w komentarzach.
O tym, że Jan Krzyżanowski nie żyje dowiadujemy się z oficjalnego fanpage’a piosenkarki. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o ciężkiej chorobie męża Sławy Przybylskiej. Artystka była zmuszona zabrać ukochanego z zakładu opiekuńczo-leczniczego do domu. Odtąd obowiązek opieki nad schorowanym aktorem spoczął wyłącznie na niej. 91-latka pomimo podeszłego wieku dzielnie wywiązywała się jednak z tego zadania.
"Jest troszkę zdenerwowana, bo Janek ma problemy zdrowotne. On jest po operacji — zabieg dotyczył usunięcia krwiaków w mózgu. Jeden krwiak się nie wchłonął, uciska go i stąd są problemy. Był dwa miesiące w zakładzie opiekuńczo-leczniczym. To była moja sugestia, bo ona w wieku 91 lat nie da rady się nim zajmować" - mówił niedawno bratanek gwiazdy, Arkadiusz Krzyżanowski w wywiadzie dla serwisu "Plejada".
Z informacji przekazanych przez mężczyznę wynika, że przyczyną śmierci Jana Krzyżanowskiego najprawdopodobniej było jednak coś innego. Arkadiusz Krzyżanowski w wywiadzie dla "Plejady" wyznał, że w ostatnich tygodniach życia aktor zapadł na zapalenie płuc. To z kolei stanowiło powikłanie innych schorzeń.
"Miał długą chorobę — niewydolność krążenia, jeszcze zapalenie płuc się przyplątało. Tak bywa czasem. Swoje przeżył" - oświadczył w rozmowie z "Plejadą".
Zobacz też:
"Rolnik szuka żony": Jakub dostawał groźby śmierci. Niesamowite, jak zareagował
Allan Krupa zagryza papierosa bagietką. Edyta Górniak będzie załamana dietą syna
Marina Łuczenko-Szczęsna padła w ramiona Joanny Kurskiej. To z nią oglądała mecz Wojtka