Sławomir i Kajra przekazali niespodziewane wieści. Czekali na to 10 lat
Sławomir i Kajra od lat utrzymują się w czołówce najsłynniejszych gwiazd polskiej muzyki rozrywkowej. Chociaż często narzekają na brak wolnego czasu i we własnym domu czują się jak goście, wciąż nie zwalniają tempa. Ostatnio pochwalili się kolejnym wielkim krokiem w swoim życiu. Oboje czekali na to niemal od dekady.
Sławomir Zapała od wielu lat należy do grona najpopularniejszych gwiazd muzyki disco polo. Piosenkarz, który regularnie koncertuje i dzieli scenę ze swoją żoną Kajrą, wylansował wiele niezapomnianych przebojów, które wciąż uświetniają letnie imprezy i duże festiwale.
Słynna para z powodzeniem łączy życie prywatne i zawodowe. Chociaż czasem zdarza się, że celebryci narzekają na napięty grafik, przez co mają niewiele czasu dla samych siebie, artyści podkreślają, że dziś nie wyobrażają sobie innego życia.
"W domu jesteśmy gośćmi, bo w sezonie mamy naprawdę dużo zajęć. Wszystko wymaga od nas ogromnego zaangażowania i przygotowania, a szczególnie występy rejestrowane przez telewizję. Czasem bywamy bardzo zmęczeni, ale naprawdę kochamy naszą pracę" - zdradziła Kajra w rozmowie z magazynem "Na żywo".
Gwiazdy rodzimej estrady wciąż nie zwalniają tempa i jakiś czas temu ogłosili zapowiedź kolejnego albumu. Wydawnictwo "Cudowronek" ma być powrotem "dobrego, starego Sławomira".
O najnowszym singlu promującym nadchodzącą płytę opowiedziała małżonka artysty. Wygląda na to, że wokalista szykuje dla fanów kilka niespodzianek.
"19 marca są urodziny Sławomira, a jak są urodziny Sławomira, to zawsze jest od Sławomira prezent. I to jest właśnie nasza najnowsza produkcja, nasz najnowszy singiel "Helena" z udziałem gwiazd, których się totalnie nie spodziewacie. Sławomira w takim wydaniu jeszcze nie widzieliście. Teraz zrobił coś, czego do tej pory jeszcze nigdy nie zrobił. To jest właściwie podsumowanie naszych 10 lat na scenie i do tego jest to zapowiedź naszego najnowszego albumu "Cudowronek", gdzie jest aż 16 piosenek" - zdradziła Kajra w rozmowie z agencją Newseria.
"Wyszło brzmienie, o którym marzyłem od 10 lat" - chwalił się sam artysta w swoim internetowym wpisie.
40-latka nie ukrywa, że przygotowania do wydania płyty zajęły twórcom wiele czasu, jednak zapewniła, że fani nie będą rozczarowani efektem końcowym.
"Właściwie ostatnie pół roku spędziliśmy na miksach, na tym, żeby dopracować każde brzmienie, i to jest powrót starego, dobrego Sławomira z czasów "Megiery", więc będą mocno rockowe brzmienia. Naprawdę, Sławomir mnie totalnie zachwyca z każdym utworem, który wymyśla, jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie" - podsumowała wybranka popularnego muzyka.
Zobacz też:
Zmieszana Kajra otwarcie wyznała ws. syna. "Nie przypilnowałam tego"
Sławomir Zapała poznał Kajrę w przydrożnym barze. Od razu wpadła mu w oko
Metamorfoza Sławomira Zapały. Jak wygląda bez wąsów? Zdjęcie