Reklama
Reklama

Sławomir Peszko zdradził, co działo się za kulisami wesela Lewandowskich. Robert się pogniewa?

Odnowienie przysięgi małżeńskiej Roberta i Anny Lewandowskich wzbudziło wiele negatywnych emocji wśród obserwatorów, ale zachwytów w gronie uczestników wyjątkowego przyjęcia. Sławomir Peszko (38 l.), znany polski piłkarz, dolał nieco oliwy do ognia, postanawiając uchylić rąbka tajemnicy na temat tego, jak wyglądała impreza. Oto co zdradził.

Sławomir Peszko szczerze o weselu Lewandowskich. Zdradził wszystkie szczegóły

Sławomir Peszko, znany piłkarz i dobry znajomy Roberta i Anny Lewandowskich, nie mógł ominąć tak wyjątkowego wydarzenia, jak odnowienie ich przysięgi małżeńskiej po 10 wspólnych latach. Choć w social mediach krąży wiele ciekawych nagrań z tego dnia, zgodnie z relacją sportowca, niektórych szczegółów fani nie zobaczyli (i raczej nie zobaczą).

Po konferencji prasowej Clout MMA w rozmowie z dziennikarzami "Super Expressu" wyznał wprost, że impreza "Była gruba".

Reklama

Sławomir Peszko nie brał jeńców. "Kielona" wypił z całą FC Barceloną

"Było grubo. Trzy dni. Na grubasie, ale myślę, że utrzymałem poziom do końca. Nie zawsze tak było, ale tym razem postarałem się" - wyznał Peszko.

Na pytanie "z kim z FC Barcelony wychylił kielona", Peszko natychmiast podał konkretne nazwiska. Po chwili dotarło do niego, że chyba nie ma żadnego piłkarza, którego nie może wymienić.

"Z Sergim Roberto. W zasadzie z każdym, bo na dzień dobry od razu postawiłem im wódkę. Po trzecim oni już powiedzieli: nie, later, later [po polsku: nie, później, później]".

Sławomir Peszko o Quebonafide. Nie dotrzymał mu tempa

Peszko skomentował również głośne nagranie, które od wielu dni krąży po sieci i zachwyca (ale i oburza) internautów. Na wideo raper Quebonafide razem z Lewandowskim śpiewają jeden z utworów muzyka.

"Quebo na początku spokojny, ale później się też odpalił. Zaczął śpiewać na scenie. No wiadomo. Przy barze też próbował dotrzymać mi tempa, ale w pewnym momencie musiał odpuścić" - wyznał.

No cóż, trzeba przyznać, że Anna i Robert zebrali ciekawą ekipę... Pytanie tylko, czy nie będą źli za wyjawianie tak wielu szczegółów na temat gości uroczystości?

Szczęśliwi Lewandowscy kochają się coraz mocniej? Wyznanie Roberta rozczuliło internautów

Niektórzy uważają, że im lepsza impreza weselna, tym szczęśliwsze małżeństwo. Choć trudno o pewność, czy zasada ta sprawdza się przy ponownym zamążpójściu, jeśli tak jest - Lewandowskich czeka życie pełne atrakcji i radości. Wesele, pomimo krytycznych opinii w związku w wydawaniem majątku bez większej okazji, spotkała się z ciepłym odbiorem uczestników.

Sami Anna i Robert Lewandowscy nie kryli wzruszenia.

"Z każdym dniem kocham cię coraz bardziej. Ostatnie 10 lat, jakie spędziłem z tobą, były najlepszym czasem mojego życia. Dzisiejszy dzień jest celebracją naszej miłości. Dziękuję za to, że zawsze jesteś po mojej stronie. Moje życie z tobą jest kompletne. Szczęśliwej dziesiątej rocznicy" - napisał szczęśliwy Robert na Instagramie.

Zaproszeni także opublikowali posty w mediach społecznościowych. Do grona radosnych gości należy m.in. Zofia Zborowska.

"Cóż to były za przepiękne dwa dni. Sto lat młodej parze. Dziękujemy za zaproszenie! PS Oj, wy to umiecie w imprezy" - podsumowała aktorka w social mediach.

Czytaj też:

Zofia Zborowska pokazała, jak balowała na drugim weselu Lewandowskich

Mama Lewandowskiego kusi nóżką na ślubie syna w starej sukience. Oszczędna? (ZDJĘCIA)

Janachowska zobaczyła wygibasy Lewandowskich na ślubie i... niespodziewane słowa milionerki

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sławomir Peszko | Robert Lewandowski | Anna Lewandowska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy