Sławomir Świerzyński żali się na emeryturę. "Nawet łódki nie zatankuję"
Sławomir Świerzyński lider jednej z popularniejszych grup disco polo skarży się na swoją emeryturę. To nie pierwszy artysta, który z racji opłacania minimalnych składek ubezpieczeniowych nie może liczyć na godziwe świadczenia z ZUS.
Sławomir Świerzyński (61 l.) jest autorem takich hitów jak "Majteczki w kropeczki", czy "Wszyscy Polacy" a także liderem i wokalistą zespołu Bayer Full. Jakiś czas temu muzyk chwalił się popularnością w Chinach, jednak wszystko okazało się plotką podsycaną przez artystę.
Artysta niedawno poskarżył się na wysokość swojej prognozowanej emerytury. Jak się okazuje, Świerzyński otrzymał stosowną informację z ZUS. Wynika z niej, że kiedy przejdzie na emeryturę, a taka okazja nadarzy się za 4 lata, będzie otrzymywał świadczenie z zakładu ubezpieczeń w wysokości 386 zł miesięcznie.
"Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury. Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuje za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie" - mówi oburzony artysta w rozmowie z "Super Expressem".
Faktycznie przy takich świadczeniach muzykowi trudno będzie utrzymać gospodarstwo, jakie posiada, nie mówiąc już o standardzie życia.
Przypomnijmy, że Sławomir Świerzyński posiada jacht, który miał kosztować ponad 100 tysięcy złotych. Ma trzy podkłady, dwie sypialnie i łazienki. Ponadto muzyk prowadzi gospodarstwo rolne w miejscowości "Wola Łącka" na Mazowszu. Król disco polo uwielbia konie i własna stadnina była dla niego spełnieniem marzeń. To także świetny sposób na biznes. "Jak się nadarzyła okazja w 1990 r., że można hodować konie, to mój teść przepisał na nas gospodarstwo. Od razu zaczęliśmy hodowlę koni" - wyznał podczas wywiadu w "Fakcie".
Świerzyński nie uważa, by jego majątek był wyjątkowy: "Wszyscy wokół mają swoje domy. Mamy dużą enklawę. Taki nasz zaścianek" - powiedział w wywiadzie udzielonym dla "Polskatimes.pl".
Stać go jednak na to, by przebierać w zleceniach. Nie tak dawno, kiedy w TVP nastąpiła zmiana prezesa stacji, Sławomir Świerzyński z nonszalancją oznajmił, że więcej nie wystąpi na Woronicza.
"Oświadczam, iż zamierzam zaprzestać współpracy z TVP pomimo wcześniejszych ustaleń. Muzyka, a zwłaszcza piosenka taneczna, wymaga dobrej aury i atmosfery do dawania publiczności radości i uśmiechu, a takiego klimatu obecnie w TVP nie ma. Będę namawiał moje koleżanki i kolegów z DP o zaprzestanie współpracy z TVP" - oznajmił Świerzyński.
Lider zespołu Bayer Full chyba nie musi się martwić wysokością swojej emerytury.
Zobacz też:
Norbert Kaczmarczyk poprosił Bayer Full o występ na weselu. Ile zapłacił?
Bayer Full kończy współpracę z TVP? Sławomir Świerzyński wydał oświadczenie
