Słono zapłacił za rozwód. Po ostatniej rozprawie zaczęły się kłopoty
Nie jest tajemnicą, że gdy pod koniec lat 90. Piotr Machalica związał się z Edytą Olszówką, był jeszcze żonaty. Choć jego małżeństwo z Małgorzatą od dawna się nie kleiło i właściwie istniało tylko na papierze, żona nie chciała dać mu rozwodu i przez kilka lat – to jego słowa – uprzykrzała mu i jego nowej partnerce życie. Gdy w końcu aktor odzyskał „wolność”, okazało się, że jest zadłużonym po uszy bankrutem. „Wyszedłem z domu z jedną reklamówką, z niczym” - wyznał w wywiadzie. Dopiero po pewnym czasie zorientował się, że jednak coś ma: gigantyczne długi i komornika na głowie.
Piotr Machalica ożenił się z Małgorzatą w 1985 roku, tuż po swoich 30. urodzinach. Poznali się i zakochali w sobie podczas studiów na wydziale aktorskim warszawskiej szkoły teatralnej, a gdy 3 lata po jej ukończeniu zdecydowali się zalegalizować swój związek, byli już rodzicami 3-letniego Franciszka i oczekiwali na narodziny Soni. Oboje wierzyli, że spędzą ze sobą resztę życia...
Nie jest prawdą, że małżeństwo Piotra i Małgorzaty rozpadło się z powodu Edyty Olszówki, której niesprawiedliwie przypięto łatkę "tej, która rozbija rodziny".
"Już dawno przestaliśmy się dogadywać. Ten związek po 24 latach dobrnął do takiego etapu, kiedy już niczego nie dało się wyprostować ani wytłumaczyć. Tak naprawdę wszystko zaczęło się psuć już rok po ślubie. Wtedy nastąpił kryzys zaufania i od tamtej pory już nigdy nie było do końca ok" - wspominał aktor w rozmowie "Galą".
W Edycie Olszówce Piotr Machalica zakochał się, gdy był - to cytat z jego wywiadu dla "Gali" - "totalnie potłuczony życiowo" i już od paru miesięcy nie mieszkał z żoną. Gdy fakt, że związał się z młodszą od niego o ponad półtorej dekady koleżanką po fachu wyszedł na jaw, Małgorzata wypowiedziała mu i jego nowej ukochanej batalię.
"Przyjęła rolę ofiary" - stwierdziła Olszówka na łamach "Gali".
Faktem jest, że Małgorzata Machalica udzieliła brukowcom kilka wywiadów, w których żaliła się, że Piotr zostawił ją z dwójką dzieci. Żaden z tabloidów nie uznał za stosowne przypomnieć, że dzieci państwa Machaliców już dawno przestały być dziećmi. Kiedy aktor wyprowadził się z domu i zamieszkał z Edytą, jego syn miał już 27 lat, a córka 24 lata.
"Wynajęła mieszkanie po sąsiedzku w miejscu, w którym mieszkam od lat. Ta chora sytuacja w imię »nie zaznasz szczęścia« doprowadziła do tego, że uciekliśmy na wieś, kilkadziesiąt kilometrów od Warszawy" - żaliła się Edyta Olszówka w "Gali".
Małgorzata Machalica przez 5 lat odmawiała Piotrowi rozwodu. Gdy aktor - na 17. rozprawie - w końcu go dostał, okazało się, że wraz z nim "odziedziczył" po byłej żonie kilka niespłaconych kredytów.
O tym, że eksżona zadłużyła go po uszy, Piotr Machalica dowiedział się z... listu, który przysłał mu bank.
"Kiedy zobaczyłem, ile bank ode mnie chce, myślałem, że dostanę zawału. (...) Gdyby mężowie uważnie czytali umowy, które im żony podsuwają, wtedy nikt nie miałby problemów" - opowiadał w rozmowie z "Vivą!".
"Dotarło do mnie, że moja żona zawsze bardziej ode mnie kochała pieniądze. Zostawiłem jej cały dorobek życia. Niedługo potem okazało się, że nie mam domu, samochodu, kompletnie nic. Jedyne, co posiadam, to długi, które będę spłacał do końca życia" - żalił się "Gali".
Piotr Machalica twierdził, że jego żona "uparcie zajmowała się biznesem, chociaż nie miała na ten temat zielonego pojęcia".
"Robiła to na poziomie bazarowego straganu. Naiwnie ufałem, że wie, co robi. Dzięki kilku złożonym przeze mnie podpisom pobrała horrendalne kredyty na rozwój własnego interesu, których nie spłacała" - powiedział aktor "Gali", dodając, że mimowolnie stał się dłużnikiem różnych instytucji finansowych, nie wiedząc nawet, co stało się z pieniędzmi.
Piotr Machalica przez wiele lat spłacał długi zaciągnięte przez Małgorzatę. Edyta Olszówka pomagała mu w miarę swoich możliwości, ale nie wytrzymała presji i krzywdzących ją plotek. Odeszła... Po rozstaniu aktorka i aktor pozostali przyjaciółmi i wciąż się wspierali.
Piotrowi w końcu udało się stanąć na nogi.
"Błędy, które popełniłem, załatwiły mi życie na parę lat. Zamiast żyć, musiałem harować. Ale udało się. Te nieszczęsne finansowe historie mam już za sobą" - wyznał "Vivie!".
Po rozwodzie Machalica nie utrzymywał kontaktu z byłą żoną. Tylko raz, gdy urodził im się wnuk, wysłał Małgorzacie sms-a z gratulacjami, że została babcią.
"Odpisała, że gratuluje mi zostania dziadkiem. Czy przebaczyłem? Kim ja jestem, żebym przebaczał? Po prostu zrozumiałem, przetrawiłem. Nigdy nie jest tak, że tylko jedna strona daje ciała" - powiedział w wywiadzie dla "Vivy!".
Piotr Machalica spędził ostatnie lata swojego życia u boku Aleksandry Sosnowskiej. Poślubił ją 19 września 2020 roku. Trzy miesiące później zachorował. Zmarł nad ranem 14 grudnia 2020 roku w szpitalu w Warszawie. Miał 65 lat.
Zobacz też:
Piotr Machalica tego nie doczekał. Tak go upamiętniono
Piotr Machalica: Wdowa po zmarłym aktorze zdobyła się na piękny gest! Wzruszające!
Źródła:
1. Wywiad z E. Olszówką i P. Machalicą, "Gala" (tekst archiwalny: kobieta.pl/artykul/piotr-machalica-i-edyta-olszowka).
2. Wywiad z P. Machalicą, "Viva!" nr 16/2012.
3. Artykuł "Przyjaźnili się do samego końca", "Super Express", 17 grudnia 2020.
4. Artykuł "Przeciwko sobie mieli cały świat...", "Rewia", wrzesień 2020.