Słowa Dowbor dopiekły jej do żywego. Granice w "Pytaniu na śniadanie" mocno naruszone
W "Pytaniu na śniadanie", tak jak w innym programach emitowanych na żywo, często dochodzi do zabawnych wpadek, których nie wystrzegają się nawet najbardziej doświadczeni prezenterzy. W jednym z ostatnich odcinków porannego pasma telewizyjnej Dwójki miała miejsce dość nietypowa sytuacja. Katarzyna Dowbor zwróciła się do Beaty Tadli z uszczypliwym komentarzem. Jak zareagowała na to popularna prowadząca?
Widzowie "Pytania na śniadanie" w ciągu ostatnich kilku tygodni byli świadkami radykalnych zmian wprowadzanych nieoczekiwanie przez nowy zarząd Telewizji Polskiej. Ku wielkiemu zaskoczeniu widzów okazało się, że z popularnym programem pożegnały się Ida Nowakowska i Małgorzata Opczowska.
Chwilę po tym pracę w śniadaniówce straciły kolejne gwiazdy. Roszady nie ominęły nawet największych gwiazd porannego cyklu telewizyjnej Dwójki, czyli Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. W miejsce dotychczasowych prezenterów stacja zatrudniła nowe nazwiska, wśród których znalazły się dawne gwiazdy TVP. W związku z tym po latach przerwy na ekranie znów można oglądać m.in. Katarzynę Dowbor i Beatę Tadlę.
Nic dziwnego, że przy takim natłoku gwiazd w studiu czasem zdarzają się spięcia i zabawne wpadki. Do dość nietypowej sytuacji doszło w jednym z ostatnich odcinków "Pytania na śniadanie". W poniedziałkowym wydaniu cyklu studio odwiedziły niemal wszystkie pary prowadzących, czyli Katarzyna Dowbor z Filipem Antonowiczem, Klaudia Carlos i Robert El Gendy, Joanna Górska i Robert Stockinger, a także Beata Tadla i Tomasz Tylicki.
W studiu czuć było niemałe poruszenie. W pewnym momencie gwiazdy zapowiedziały, że do gospodarzy "PnŚ" dołączą kolejni prowadzący.
"Są cztery pary, ale będzie piąta para - będzie już jutro. Kasia i Piotr. Dzisiaj tu nie przyjdą. Możemy zdradzić, że będzie to para, która słynie z fenomenalnych uśmiechów - a nawet głośnych śmiechów. Oni się będą nawzajem nakręcać i myślimy, że będzie to rezonować do państwa z telewizorów" - usłyszeli widzowie popularnej śniadaniówki.
Potem pary przeniosły się do kuchni, gdzie na wszystkich czekało ciasto z bitą śmietaną. Wtedy to Katarzyna Dowbor pozwoliła sobie na zaskakujący żart skierowany w stronę Beaty Tadli.
"W naszej kuchni jest wesoło, ale naprawdę Krzysiu się postarał. Poczęstował nas pysznym deserem. Beata spróbuj, nie udawaj, że się odchudzasz. Nie udawaj!" - powiedziała z przekąsem doświadczona dziennikarka.
Jej młodsza koleżanka nie dała się jednak sprowokować i odpowiedziała na zaczepkę jedynie serdecznym uśmiechem. Czyżby obie panie nie darzyły się zbytnią sympatią?
Zobacz też:
Grażyna Torbicka wróci do TVP? Była prowadząca "Kocham kino" stawia sprawę jasno
Wellman przerwała milczenie ws. Dowbor. Nagle przekazała i to takie wieści