Słowa Sinead O'Connor chwytają za serce. Naprawdę wysłała taką pożegnalną wiadomość
Pogrążony w smutku świat kultury i sztuki żegna zmarłą Sinead O'Connor. Wokalistka przed śmiercią opublikowała na Twitterze serię wpisów, w których dzieliła się ze światem bólem po stracie swojego syna. Posty irlandzkiej wokalistki są niezwykle dosadne i przejmujące.
Wieczorem 26 lipca światem muzyki, kultury i sztuki wstrząsnęła tragiczna wiadomość o śmierci słynnej piosenkarki Sinead O'Connor. Irlandzka wokalistka zmarła w wieku 56 lat, zaledwie osiemnaście miesięcy po tym jak jej 17-letni syn Shane zdecydował się na krok ostateczny.
Pochodząca z Dublina artystka zdobyła ogólnoświatową sławę w 1990 roku, dzięki rozdzierającemu serce coverowi Prince'a "Nothing Compares 2 U" (posłuchaj!). Nagranie było najpopularniejszym singlem roku według notowań Billboardu.
Sinead O'Connor znana była także ze swoich bezkompromisowych wypowiedzi na tematy społeczno-polityczne i religijne. Przez wiele lat piosenkarka zmagała się z problemami psychicznymi, o czym także mówiła głośno.
Cierpiała m.in. z powodu choroby afektywnej dwubiegunowej. Zdiagnozowano u niej także złożony zespół stresu pourazowego i zaburzenia osobowości typu borderline.
Problemy nasiliły się po śmierci jej ukochanego syna w 2022 roku. Artystka wielokrotnie podkreślała, jak wyjątkowa więź łączyła ją z Shanem. Kiedy odszedł, na jej twitterowym profilu pojawił się zasmucający wpis:
"Wszystko, czego dotknę, rujnuję. Zostałam tylko dla niego. A teraz odszedł. Zniszczyłam moją rodzinę. Moje dzieci nie chcą mnie znać" - można było przeczytać w serwisie.
Próbując poradzić sobie ze stratą, piosenkarka dzieliła się z fanami swoim bólem za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jej kolejne posty były coraz bardziej dosadne i poruszające.
"Od tego czasu żyje jako nieumarłe nocne stworzenie. On był miłością mojego życia, światłem mojej duszy. Byliśmy jedną duszą w dwóch połówkach. Był jedyną osobą, która kiedykolwiek kochała mnie bezwarunkowo. Bez niego jestem zawieszona w bardo" - napisała, odnosząc się do buddyjskiego stanu bardo, który oznacza stan pomiędzy życiem a śmiercią.
To nie była jednak jej ostatnia wiadomość wysłana do fanów. Sinead O'Connor zdążyła jeszcze przesłać wyrazy wsparcia:
"(...) dla wszystkich matek, których dzieci odebrały sobie życie. Wielka Tybetańska Mantra Współczucia" - napisała artystka w swoim ostatnim wpisie w mediach społecznościowych, który nie został usunięty. Część postów w tajemniczy sposób zniknęła z jej profilu.
Sinead podczas poszukiwania sensu życia wielokrotnie zmieniała wiarę. We wrześniu 2017 roku wokalistka poinformowała o zmianie imienia i nazwiska na Magda Davitt. Nieco ponad rok później, zdecydowała się przejść na islam i ponownie zmienić imię - tym razem na Shuhada.
Zobacz też:
Sinéad O'Connor nie żyje. Irlandzka wokalista miała 56 lat. Kim była piosenkarka?
Justyna Kowalczyk spełnia obietnicę daną mężowi. Tak teraz wygląda jej życie
Zmarła Sinead O’Connor. Bliscy irlandzkiej gwiazdy poinformowali najbliżsi