"Ślub od pierwszego wejrzenia 2": Marcin Wichrowski ostro o programie. Ale wyznanie!
Marcin i Agnieszka zawarli małżeństwo zaaranżowane przez ekspertów z programu "Ślub od pierwszego wejrzenia 2". Dość szybko doszło do rozwodu. Teraz, gdy wkrótce wyemitowana zostanie trzecia edycja show, Marcin postanowił wypowiedzieć się na jego temat.
Marcin Wichrowski był jednym z uczestników drugiej edycji kontrowersyjnego show, "Ślub od pierwszego wejrzenia". Eksperci zatrudnieni przy produkcji do pary dobrali mu Agnieszkę Antosik.
Zgodnie z regułami programu Marcin i Agnieszka nie znali i nie widzieli się aż do momentu ślubu. Ich pierwsze spotkanie nastąpiło przed urzędnikiem stanu cywilnego, przed którym zawarli małżeństwo.
Później było wesele, noc poślubna i oczywiście podróż świeżo upieczonych małżonków. Podczas niej Agnieszka i Marcin nie za bardzo chcieli dzielić się swoimi emocjami przed kamerami.
Z tego co widzieliśmy na ekranie, można było wywnioskować, że dobrano ich świetnie. Okazało się jednak inaczej i uczestnicy show są już po rozwodzie.
Wkrótce na antenie TVN pojawi się trzecia edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Z tej okazji Wichrowski opublikował na swoim profilu na Instagramie wpis. "Myślicie, że tym razem 'grono pedagogiczne' było bardziej kreatywne? Czy jak zwykle zera się zgadzają, a wrażliwość ludzka, już się nie liczy..." - dopytywał.
Następnie w komentarzach wdał się w dyskusję z internautami. Z jego wypowiedzi wynika, że niezbyt pozytywnie ocenia program i ekspertów...
Jedna z kobiet zapytała, czy nie mógł się wycofać z programu, "skoro zera się zgadzały". "Ja na zera nie liczyłem w przeciwieństwie do nich, ale już brak szacunku, wsparcia i pomocy to słabe zagranie i dalej to robią" - wyjaśnił Marcin, a następnie dodał: "Szanowne 'grono' wybiera pary pod publikę. Ktoś medialny, ktoś bardziej przebojowy i ktoś poukładany. Każdy widz zadowolony, 50 tysi 'grono' dostanie a co wybrańcy z tym zrobią to już ich sprawa, niech sobie radzą i czekają z papierami rok, aby wcześniej się nie wydało a na kolejny sezon chętni już byli".
Opisał również, jak jego zdaniem show powinno wyglądać. Ma pewną receptę na sukces. "Ja bym zmienił scenariusz na 2 tygodnie bez kamer i 2 z kamerami. Dużo szybciej uczestnicy mogli by stworzyć coś więcej wg własnego uznania i słychania 'musicie'!!!" - stwierdził.
O komentarz pokusił się także uczestnik pierwszej edycji programu, Jacek Wojciechowski. "Myślę że 'eksperci' powinni bardziej wsłuchać się w oczekiwania uczestników, wtedy o sukces łatwiej a nie według ich widzimisię się" - ocenił.
***
Zobacz więcej materiałów: