"Ślub od pierwszego wejrzenia 3": Anita rozstała się z partnerem tanecznym! To przez Adriana?
Anita (28 l.) i Adrian (31 l.) zostali dopasowani do siebie przez ekspertów z trzeciej edycji programu "Ślub od pierwszego wejrzenia". Okazuje się, że ślub to nie koniec zmian u nich. Kobieta poinformowała o zaskakującej i ważnej decyzji, którą podjęła.
Anita zgłosiła się do programu "Ślub od pierwszego wejrzenia 3", aby eksperci pomogli jej znaleźć odpowiedniego męża. Dopasowano do niej Adriana. Para poznała się przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego, tuż przed ślubem.
Pani młoda od razu spodobała się mężczyźnie. Tego samego nie można powiedzieć o nim - Anita nie ukrywała, że jeśli chodzi o wygląd, to nie jest w jej typie. Postanowiła jednak dać Adrianowi szansę.
Z odcinków wyemitowanych do tej pory wynika, że to był dobry wybór i tych dwoje nieźle się ze sobą dogaduje. Adrianowi podoba się w Anicie m.in. to, że świetnie tańczy. Zresztą taniec to jej praca zawodowa. Traktuje go na tyle poważnie, że bardzo ważne było dla niej zdanie jej tanecznego partnera na temat męża.
Temat Janka poruszyła także podczas podróży poślubnej.
"On się przeprowadził do Krakowa kilka lat temu właśnie dla partnerki tanecznej. (...) Jego rodzina, mama, siostry są w Warszawie. Wręcz można powiedzieć, że traktują mnie jak rodzinę. Znam wszystkie jego babcie, dziadków, bywałam u niego kilkukrotnie na różnych świętach, i Bożego Narodzenia, i Wielkanocnych. Jak brat i siostra. (...) Dla niektórych moich wcześniejszych prób związku, to było za dużo. Zdarzyło się, że coś się rozpadło, bo pojechałam do Janka" - opowiadała Adrianowi Anita i dodawała, że zależy jej, aby dogadał się z Jankiem.
Teraz już chyba nie jest to konieczne. Anita niespodziewanie poinformowała, że drogi jej i Janka rozeszły się.
"Wraz z moim partnerem, a także przyjacielem - Janek Borecki już kilka miesięcy temu zdecydowaliśmy o przerwaniu naszej wspólnej kariery turniejowej. Nie był to łatwy czas, jednak chciałabym podziękować z tego miejsca za ostatnie cztery lata poświęcone wspólnej pracy, treningom, ale przede wszystkim sobie jako ludziom, za wsparcie i braterską miłość" - napisała na Facebooku.
Myślicie, że Adrian mógł mieć jakikolwiek wpływ na tę decyzję? On sam przed kamerami deklarował, że nie ma nic do relacji Anity z tanecznym partnerem.
"Nie chciałbym, aby Anita zrezygnowała z czegokolwiek, bo ja miałbym takie widzimisię. Chcę, żeby miała swoje życie i realizowała się w tym, co robi" - mówił.
***
Zobacz więcej materiałów: