"Ślub od pierwszego wejrzenia 5": Laura i Karol są parą! Magdalena Chorzewska tłumaczy fatalną pomyłkę
Eksperci ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia 5" fatalnie się pomylili? Wśród fanów programu TVN-u rozgorzała gorąca dyskusja i wyszedł z tego mały skandal! A wszystko po tym, jak okazało się, że Laura i Karol są parą. Magdalena Chorzewska, jedna z ekspertek matrymonialnego show, wyjaśniła, dlaczego ona i jej koledzy od razu nie sparowali tych dwojga razem.
Laura i Karol byli bohaterami ostatniej edycji hitu TVN. Zgłosili się do "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w nadziei, że eksperci dopasują im idealne drugie połówki. I wyszło tak sobie...
Laurze dobrano Macieja. Początkowo wydawało się, że tych dwoje dogaduje się doskonale, ale wszystko zmieniło się zaraz po ślubie. W podróży poślubnej kobieta dowiedziała się, że jej "telewizyjny" mąż jest bardzo wierzący, w zupełnym przeciwieństwie do niej. Nie odpowiadało jej to, a kolejne cechy i zachowania Maćka tylko ją do niego zniechęcały.
U Karola też nie było kolorowo. Kompletnie nie dogadywał się z wybraną dla niego Igą. Doszło do tego, że był mocno zmęczony psychicznie znajomością z nią i poprosił o pomoc psychologa.
Oba małżeństwa nie przetrwały próby czasu. Lecz to nie oznacza, że Laura i Karol dzięki udziałowi w matrymonialnym show nie znaleźli miłości. Niedawno wyszło na jaw, że są parą!
Jedna z fanek programu spotkała ich razem w galerii handlowej i podzieliła się fotką w sieci. Więcej pisaliśmy o tym tutaj.
W końcu sami zainteresowani potwierdzili, że się spotykają, lecz nie chcieli udzielać dalszych informacji.
Teraz o komentarz do całej sprawy poproszono Magdalenę Chorzewską, która jest jednym z trzech ekspertów w "Ślubie od pierwszego wejrzenia". Na początku wyraziła wielką radość z faktu, że Karola i Laurę połączyło coś więcej.
W sieci pojawiło się sporo zarzutów pod adresem Chorzewskiej i pozostałej dwójki telewizyjnych specjalistów. Sprawa urosła do rangi małego skandalu, ponieważ widzowie domagali się wyjaśnień, dlaczego eksperci od początku nie sparowali ze sobą Laury i Karola. Przecież jako profesjonaliści powinni byli wyczuć, że to właśnie oni mają szansę zbliżyć się do siebie.
Magdalena wytłumaczyła, że wszystkiemu winne były bardzo różne odpowiedzi, jakich uczestnicy udzielili w przedślubnych ankietach.