"Ślub od pierwszego wejrzenia". Kasia dostaje wulgarne wiadomości od internautów. W tle sprawa alimentów
Kasia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" rozwiodła się z Pawłem. W sieci pojawiły się doniesienia, że oprócz pozwu rozwodowego wniosła sprawę o alimenty. Teraz uczestniczka musi się tłumaczyć.
Małżeństwo Kasi i Pawła ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zapowiadało się doskonale. Para mieszkała w tym samym mieście, mieli wspólnych znajomych i według ekspertów pasowali do siebie. Szybko jednak okazało się, że po pierwszej euforii uczestniczka zaczęła mieć do Pawła wiele pretensji. Poprosiła go o odrobinę dystansu, a później zarzuciła brak inicjatywy. Jej zachowanie było bardzo krytykowane przez internautów.
W dniu podjęcia ostatecznej decyzji Kasia chciała pozostać w małżeństwie. Niestety szybko zmieniła zdanie, tłumacząc, że nie jest gotowa na związek. Kilka dni po emisji finałowego odcinka na platformie Player w sieci pojawiły się plotki, że dziewczyna postanowiła wykorzystać małżeństwo z Pawłem i pozwała go o alimenty.
Dodatkowo internauci zaatakowali Katarzynę w sieci. Obecnie uczestniczka "Ślubu od pierwszego wejrzenia" musi mierzyć się z prawdziwym hejtem. Jeden z obserwatorów w bardzo wulgarnych słowach zarzucił jej nieuczciwość. Napisał, że wzięła udział w programie, bo zależało jej na pieniądzach (wpis nie nadaje się do cytowania). Natomiast co do zarzutów dotyczących pozwu o alimenty, Kasia napisała:
Paweł z kolei nie chce komentować sytuacji. Stwierdził, że nie będzie odpowiadał na pytania internautów, aż do zakończenia emisji programu w telewizji.
Zobacz także:
Dorota Wellman nie wytrzymała. Te słowa zabolą wszystkie internetowe gwiazdki
Piotr Krasko będzie bliżej siostry. Kupiła dom na Mazurach
Rewolucja w życiu Grażyny Torbickiej i jej męża!
***