Reklama
Reklama

Ślub stulecia miał wyglądać zupełnie inaczej. Sekret wyszedł po 43 latach

Ślub młodziutkiej Diany Spencer i księcia Karola, wówczas następcy brytyjskiego tronu i najbardziej atrakcyjnego kawalera na świecie, wywołał ogromne emocje. Projekt sukni ślubnej do ostatniej chwili trzymany był w tajemnicy. Jak ujawnia Elizabeth Emanuel, projektantka bajkowej kreacji Diany, za kulisami uroczystości kryło się więcej sekretów.

29 lipca 1981 roku oczy całego świata wpatrywały się w piękną i nieśmiałą Dianę Spencer, która zaledwie 4 tygodnie wcześniej skończyła 20 lat. Tego dnia poślubiła następcę brytyjskiego tronu, księcia Karola, uważanego wtedy za najbardziej atrakcyjnego kawalera na świecie. 

W dniu ślubu po raz pierwszy został zapchnięty na drugi plan i to przez własną żonę. Nigdy jej tego nie wybaczył. Królewscy eksperci do tej pory są przekonani, że to właśnie szalona popularność Diany stała się gwoździem do trumny jej małżeństwa. 

Reklama

Bajkowy ślub Diany Spencer i księcia Karola

740 milionów ludzi w 74 krajach zasiadło przed telewizorami, żeby obejrzeć transmisję ślubu pochodzącej z arystokratycznego rodu przedszkolanki z następcą brytyjskiego tronu, księciem Karolem, o którym media rozpisywały się, jakby był międzynarodową gwiazdą. Zachwycano się jego urodą, muskulaturą, manierami i sportowymi pasjami. W każdym razie tak było do dnia ślubu. 29 lipca 1981 roku zachwyty zaczęła na sobie skupiać jego żona i tak już zostało...

Nieśmiało uśmiechnięta panna Spencer w dniu ślubu miała na sobie oszałamiającą kreację z bufiastymi rękawami ozdobioną 10 tysiącami pereł i zapierającym dech ośmiometrowym trenem, a na głowie wysadzaną brylantami tiarę. Nie należała ona do klejnotów królewskich. Diana, chociaż mogła wybrać dowolną biżuterię z królewskiego skarbca, zdecydowała się włożyć tiarę Spencerów od pokoleń przekazywaną w jej rodzinie po linii żeńskiej. 

Elizabeth Emanuel ujawnia sekret sukni Diany

Projekt sukni do ostatniej chwili był trzymany w tajemnicy. Jak ujawniła projektantka ślubnej kreacji Diany Elizabeth Emanuel, nie była to jedyna suknia przygotowana na tę okazję. Gdyby zapasowa suknia ujrzała światło dzienne, uroczystość w katedrze św. Pawła mogłaby wyglądać inaczej, ale czy inna kreacja przyniosłaby Dianie więcej szczęścia?

Elizabeth Emanuel, która wraz ze swoim byłym partnerem Davidem zaprojektowała suknię, ujawniła tajemnicę zapasowej sukni w rozmowie z magazynem "Hello!":

"Powstała na wypadek, gdyby zdjęcia prawdziwej sukni wyszły na jaw przed ślubem. Na szczęście do tego nie doszło. Zapasowa suknia została uszyta z jedwabnej tafty w kolorze jasnej kości słoniowej z wyhaftowanymi ząbkowanymi detalami na dole i na rękawach. Na gorsecie wszyto małe perły".

Ślub księżnej Diany i księcia Karola mógł wyglądać inaczej

Kluczowe różnice dotyczyły dekoltu, który w drugiej sukni był głębszy, rękawów, które w zapasowym projekcie nie były bufiaste, tylko wąskie, sięgające za łokieć i wykończone falbanami, oraz zdobień na dole. Jak ujawnia projektantka:

"Ludzie zawsze pytają, jak wyglądał ten projekt. Pod pewnymi względami był podobny. Obie suknie miały obszerną spódnicę, ale reszta była inna. Tak naprawdę to tylko była kopia zapasowa oryginału i nie wiem, gdzie się podziała. Po prostu zniknęła".

Tajemnica zaginionej sukni księżnej Diany

Zapasowa suknia nigdy nie została ukończona. Projektancki duet robił bowiem wszystko, by zachować oryginalny projekt w tajemnicy do dnia ceremonii. Posuwali się nawet do podrzucania mediom fałszywych tropów w postaci umieszczonych w koszach na śmieci skrawków tkanin, które nie zostały wykorzystane do uszycia sukni Diany. 

Księżna nigdy nawet nie przymierzyła zapasowej sukni, a obecne miejsce pobytu kreacji pozostaje nieznane. 

Zobacz też:

Opublikowano prywatne listy księżnej Diany. Zostaną wystawione na aukcji

Szokujące wieści ws. śmierci księżnej Diany. Służby ukrywały to przez lata

Tak dziś mogłaby wyglądać księżna Diana. Zdjęcie wzbudziło wiele kontrowersji

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy