Słynna Alexis trafiła do szpitala
Joan Collins przyznała, że po oscarowej gali znalazła się w szpitalu. Przyczyną była... zbyt ciasna sukienka, w której aktorka pojawiła się na przyjęciu.
Na niedzielnej gali 77-letnia gwiazda "Dynastii" zaprezentowała się w turkusowo-lawendowej kreacji projektu Georgesa Hobeika. Piękna suknia okazała się dla Collins zbyt obcisła.
Podczas przyjęcia po niedzielnej ceremonii rozdania Oscarów, zorganizowanego przez magazyn "Vanity Fair", gwiazda zasłabła.
"Bezsprzecznie to była bardzo ciasna suknia" - przyznała. "Wcisnęłam się w nią i zdecydowałam, że zrezygnuję z jedzenia na przyjęciu".
Zawroty głowy zmusiły gwiazdę do opuszczenia imprezy, jednak po wyjściu na świeże powietrze straciła ona przytomność.
"Zdaje się, że zemdlałam. Ocknęłam się w ramionach Percy'ego, który w panice prosił ochroniarzy o wezwanie karetki" - relacjonuje.
"Po godzinie testów i badań na izbie przyjęć, zostałam upomniana, aby na przyszłość nie wkładać tak ciasnych kreacji".