Reklama
Reklama

Słynny zespół disco polo miał poważny wypadek. Gwiazdy apelują do fanów

Członkowie popularnego zespołu disco polo - Playboys - mieli w miniony weekend groźny wypadek. Panowie byli właśnie w trakcie powrotu z koncertu, gdy ich samochód zderzył się z dzikim zwierzęciem. Muzycy podzielili się swoim przykrym doświadczeniem w mediach społecznościowych i wystosowali ważny apel do fanów.

Popularny zespół disco polo miał wypadek

Zespół Playbos to prawdziwi wyjadacze polskiej sceny disco polo. Swoją karierę muzyczną rozpoczęli w 2013 roku i szturmem podbili listy przebojów. Grupę tworzą Jakub Urbański, Jakub Kusiński i Przemysław Kordziński.

Wśród najpopularniejszych utworów grupy można wymienić chociażby "Ja w to nie wierzę", "Tak pięknie", "Bahamy, morze, Miami" (sprawdź) czy "Król". Panowie nie tylko z powodzeniem tworzą coraz to nowsze piosenki, ale także prężnie koncertują. I właśnie podczas powrotu z jednego z ostatnich koncertów doszło do wyjątkowo nieprzyjemnej sytuacji. Zespół Playbos miał groźny wypadek.

Reklama

Zespół Playbos zaapelował do fanów

W niedzielny poranek muzycy popularnego disco polo wracali do domu z jednego z koncertów. Nieoczekiwanie ich samochód zderzył się z dzikim zwierzęciem. Samochód mocno ucierpiał, a całe zdarzenie wyglądało groźnie. Na szczęście pasażerowie pojazdu nie ucierpieli. Całe wydarzenie opisali w swoich mediach społecznościowych. Sytuacja wyglądała mocno nieciekawie. 

"Dziś wracając z koncertu, mieliśmy małą przygodę. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i co najważniejsze nikt z nas poza autem (...) nie ucierpiał. Uważajcie na siebie i dbajcie o bezpieczeństwo swoje i bliskich" - zwrócili się do fanów.

Pod postem natychmiast zaroiło się od komentarzy. Internauci postanowili przekazać muzykom słowa wsparcia.

  • "Uważajcie na siebie. Dobrze, że nikomu nic się nie stało"
  • "Najważniejsze, że z Wami wszystko ok. Samochód rzecz nabyta"
  • "Dlatego po koncercie warto zostać w hotelu, niż wracać zmęczonym do domu"

To nie pierwszy wypadek członków zespołu. W 2018 roku grupa zagrała na koncercie sylwestrowym w Starachowicach. Wtedy także doszło do groźnego zdarzenia, tym razem sytuacja była jednak o wiele poważniejsza i nie obyło się bez wizyty w szpitalu.

Czytaj więcej: Zespół Playboys miał groźny wypadek. Tuż po sylwestrze!

Zobacz także:

Nowe wieści w sprawie Krzysztofa Ziemca dotarły znienacka. Nagły zwrot stał się już faktem

Fan zadał jej pytanie, a ona nie zamierzała milczeć. Małgorzata Rozenek-Majdan nie gryzła się w język

Martyna Wojciechowska w poruszających słowach wspomina zmarłego przyjaciela. Łzy same płyną

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy