Smaszcz-Kurzajewska rzuciła pracę w TVP!
Zawieszona za udział w reklamie Paulina Smaszcz-Kurzajewska postanowiła nie czekać, aż władze Telewizji Polskiej wręczą jej wypowiedzenie i sama zrezygnowała z pracy. Podobno dostała atrakcyjną propozycję niezwiązaną z mediami.
37-letnia żona Macieja Kurzajewskiego, gospodyni "Pytania na śniadanie", jakiś czas temu wzięła udział w reklamie włoskiej biżuterii, w której wykorzystano napis "TVP". Władze telewizji publicznej są wyjątkowo przeczulone na punkcie takich "zdrad".
W lipcu pisaliśmy, że za ten wyskok Smaszcz-Kurzajewska może zostać nawet zwolniona z pracy. I rzeczywiście, miesiąc temu zawieszono ją w obowiązkach.
Jak donosi dzisiejszy "Fakt", Paulina nie czekała potulnie na decyzję szefostwa dotyczącą jej zawodowej przyszłości i sama złożyła wypowiedzenie.
Informację potwierdziła Alicja Resich-Modlińska, szefowa porannego pasma Dwójki.
"Wiem, że dostała bardzo dobrą propozycję zawodową, niezwiązaną z mediami" - zdradziła.