Smaszcz nie ukrywa swojego szczęścia. Ale przystojniak

Paulina Smaszcz zamieściła właśnie na swoim instagramowym koncie śliczne zdjęcie. Przedstawia ono jej syna Juliana trzymającego w objęciach uroczego pieska. Co prawda syn spogląda na nas tylko jednym okiem, skryty za swym czworonożnym przyjacielem, ale za to widzimy mopsa w całej okazałości. 

"Kocham. #kobietapetardajestmamąnajlepsząjakąumiebyć #kobietapetardarodzina #kobietapetardamopsiki #kobietapoprzejściach" - podpisała zdjęcie Smaszcz. 

Jest to niewątpliwie miła odmiana od zwyczajowych wpisów "Petardy" albo obrażających byłego męża i jego obecną partnerkę, albo toksycznych półprawd o sensie życia kobiety. 

Komentariat z konta Pauliny oczywiście nie szczędził zasłużonych słów uznania.

"Syn Pani Paulino do Pani podobny jakby skóra zdjęta. Pozdrawiam serdecznie. Uściski przesyłam", "Synuś cała mama" - chwalą fanki.  

Po 23 latach małżeństwa, Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski postanowili pójść swoimi drogami. Mimo że na początku starali się zachować dyskrecję w sprawie rozstania, sytuacja zmieniła się, gdy dziennikarz związał się z Katarzyną Cichopek. Wówczas na jaw wyszło wiele nieprzyjemnych spraw dotyczących ich małżeństwa.

Wspólnie wychowali dwóch synów, Franciszka i Juliana.

Na początku października "Petarda" zamieściła na Instagramie post, w którym pokazała swoją metamorfozę. Smaszcz dwiedziła salon fryzjerski i postanowiła odświeżyć swój look. Skróciła fryzurę i zmieniła kolor włosów. Tym razem była to chłodna platyna.

Dość odważna zmiana, zważywszy, że w ostatnim czasie Smaszcz, choć nosiła blond, to jednak były to zwykle ciepłe odcienie. Fanom "kobiety-petardy" nie spodobała się jednak jej nowa fryzura. Pisali, że zimny odcień dodaje jej lat, że poprzednia fryzura była o wiele lepsza. Smaszcz chyba nie spodobała się ta krytyka, bo po kilku godzinach post wraz z komentarzami zniknął z jej instagramowego konta.

Zobacz też:

Paulina Smaszcz przekazała szokujące wieści. Mówi o życiu jako wdowa

Smaszcz wraca i ogłasza niespodziewane wieści. "Niczego nie chcę ukrywać"

Paulina Smaszcz odgraża się Izabeli Janachowskiej. Trudno uwierzyć w jej słowa

Paulina Smaszcz w "sukience zemsty" niczym Diana. Fani są zachwyceni