Smaszcz nieoczekiwanie wspomniała byłego teścia. Wymowne słowa

Choć Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski rozstali się już dłuższy czas temu, to tuż po rozstaniu utrzymywali, że mają ze sobą dobre relacje. Wszystko zmieniło się rok temu, kiedy to Paulina ujawniła, że jej były mąż wdał się w romans z Kasią Cichopek. Od tego czasu między byłymi małżonkami nie ma zgody, a co więcej, gdy Paulina odwiedziła w zeszłym roku byłą teściową, Kurzajewski po tym incydencie wezwał nawet policję.

Byłej teściowej Paulina Smaszcz jednak nie ma nic do zarzucenia. Co ciekawe, o byłym teściu wypowiada się jeszcze cieplej. Mężczyzna zmarł kilka lat temu, a była synowa wciąż o nim pamięta i, co więcej, uważa go za jedną z ważniejszych osób w swoim życiu.

W poście, który opublikowała w Dzień Zaduszny, i w którym wspomniała zmarłe osoby, które były jej bliskie, wspomniała m.in. właśnie byłego teścia. Ujawniła m.in., że to właśnie jemu zadedykowała swój doktorat, o czym chyba dotąd mało kto wiedział.

"(...) Brakuje mi byłego Teścia, któremu zadedykowałam swój doktorat, bo tylko on we mnie wierzył" - napisała, wymieniając oczywiście także inne osoby ze swojego otoczenia, których także jej brakuje, m.in. swojego tatę czy przyjaciółkę.

"Idę przez codzienność wciąż posiadając ich nr telefonu, jakby byli, jakby nie odeszli, jakby byli obok, a nie w tych zimnych grobach. Nie chcę pogodzić się z ich śmiercią. I nie śpię od lat po nocach, bo wciąż mam przed oczami moich 3 blond synków, którzy nie przeżyli, ale ich serce biło pod moim sercem,ale to zrozumie tylko MATKA" - zakończyła swój wpis.

Zobacz też:

Smaszcz wraca i ogłasza niespodziewane wieści. "Niczego nie chcę ukrywać"

Paulina Smaszcz odgraża się Izabeli Janachowskiej. Trudno uwierzyć w jej słowa

Paulina Smaszcz w "sukience zemsty" niczym Diana. Fani są zachwyceni