Reklama
Reklama

Śmieszki i chichotki w „Pytaniu na śniadanie”. Kammel i Krzan podnoszą poprzeczkę

Tomasz Kammel (51 l.) i Izabella Krzan (28 l.) bardzo się starają, by sprawiać wrażenie, jakby świetnie się bawili prowadząc „Pytanie na śniadanie”. Ta wymuszona swoboda prowadzi czasem do sytuacji, mocno trącących żenadą. Tak, zdaniem wieku widzów, było przy okazji „puszczania pawi”, ale nie tylko…

Tomasz Kammel należy do najbardziej doświadczonych i obytych z kamerą prezenterów TVP, a tych, po redukcji zatrudnienia, przeprowadzonej 7 lat temu przez Jacka Kurskiego, nie zostało zbyt wielu. 

Tomasz Kammel i Izabella Krzan: zgrany duet?

Od lutego 2021 roku prowadzi „Pytanie na śniadanie” w duecie z Izabella Krzan.  Miss Polonia 2016 zastąpiła u jego boku Marzenę Rogalską. Chociaż widzowie, a także Kammel, jak zresztą sam wyznał, tęsknią za „Rogammelem”, to jednak nowy duet wydaje się co najmniej równie zgrany. Inna sprawa, że obnoszenie się z zażyłością wchodzi w zakres ich służbowych obowiązków. 

Reklama

Kammel i Krzan są tak bardzo zmotywowani, by prowadzić poranny program w swobodnej atmosferze, że czasem, zdaniem widzów, zdarza się im przesadzać. 

Wymuszony luz Kammela i Krzan

Do tego, sprawiającego wrażenie, wymuszonego, luzu wciągnęli ostatnio pogodynka Ziemowita Pędziwiatra. Hitem środowego wydania „Pytania na śniadanie” miały być pawie, mieszkające na co dzień na terenie Łazienek Królewskich. Tomasz Kammel przedstawił je widzom:

"Nie wiedzą państwo o tym, ale w porozumieniu z Łazienkami Królewskimi w naszym ogrodzie pojawiły się pawie, które słychać tutaj w tle..."

Obrońcy praw zwierząt jeszcze się nie wypowiedzieli w kwestii zmuszenia królewskich ptaków do gwiazdorzenia w telewizji, na razie większą zagadkę stanowią prawa pracownicze Ziemowita Pędziwiatra. Pogodynek musiał przed kamerą imitować odgłosy wydawane przez pawia, a jego mina jednoznacznie wskazywała, że nie jest tym zachwycony. 

Sytuację ochoczo pogorszyła Izabella Krzan, która zauważyła błyskotliwie:

"Już do godziny ósmej puściliśmy pawia". 

"Pytanie na śniadanie" sięgnęło dna?

Jak się okazało, był to tylko początek czekającej widzów mocy atrakcji. Kolejną było podnoszenie Kammela przez goszczącego w studiu strongmana. Prezenter wyznał sportowcowi, że ta chwila zmieniła jego życie:

"Ja nigdy nie zapomnę tego, jak mnie uniosłeś. Słuchajcie, czy ktoś to nagrał? Mam nadzieję, że tak". 

Krzan z kolei nie ukrywała fascynacji bicepsami siłacza i pilnie chciała ustalić, czy są większe od jej głowy, czy odwrotnie. Z tej trudnej sytuacji Kammel wybrnął, jak na dżentelmena przystało:

"Jest równie ładna, trzeba przyznać. Kształtna i elegancka". 

No bo w sumie, co miał powiedzieć? Że korona Miss Polonia tkwiła przed rok na niewłaściwiej głowie…? W każdym razie Krzan i Kammel przyzwyczaili publiczność „Pytania na śniadanie” do tego, że z nimi zawsze jest wesoło. Do historii porannego pasma przeszła rozmowa Tomasza i Izabeli z dietetyczką kliniczną na temat obliczania BMI. Kiedy Tomasz, poległ w nierównej walce z kalkulatorem i zrozpaczony poprosił o kartkę i długopis, stało się jasne, że ciężko będzie odrobić straty…

Zobacz też:

Tomasz Kammel i Izabela Krzan zaliczyli wpadkę w "Pytaniu na śniadanie"

Tomasz Kammel i Izabella Krzan zaliczyli ostrą wpadkę. Prezenterzy TVP całkowicie pogubili się na wizji

Kammel oświadczył się na wizji. Widzowie przecierali oczy!

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Izabella Krzan | Tomasz Kammel | "Pytanie na śniadanie"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama