Smolasty przestał to ukrywać. Prawda o jego relacji z Dodą wywołała wielkie poruszenie
Chociaż duet Dody i Smolastego na pierwszy rzut oka mógł wydawać się dość egzotyczny, to wszystko zagrało tu idealnie. Wokalistka i raper wydali już drugi singiel, a ich występ na Polsat Hit Festiwal w Sopocie okazał się wielkim sukcesem. Teraz Smolasty zdobył się na szczere wyznanie. Ujawnił, czy podkochiwał się w Dodzie.
Doda i Smolasty to jeden z najbardziej gorących duetów na polskiej scenie muzycznej w ostatnim czasie. Duet wydał już dwa single, utwór "Nim zajdzie słońce" okazał się wielkim hitem, który chętnie grały rozgłośnie radiowe w całym kraju. A całkiem niedawno zadebiutował utwór "Nie żałuję", który równie może stać się wielkim przebojem nadchodzącego lata.
Wokalistka i raper wystąpili także podczas Polsat Hit Festiwal w Sopocie, a ich wykon został gorąco przyjęty przez sopocką publiczność.
W ostatnim wywiadzie Smolasty otworzył się nieco na temat swojej relacji z Dodą. Gwiazdor przyznał, że na początku ich współpracy dochodziło do wielu sprzeczek i konfliktów.
"Z tych starć zawsze wychodziło coś dobrego. W pewnych kwestiach ona [Doda - przyp. red.] miała rację i też musiałem powiedzieć "sorry", raz jej kwiaty nawet kupiłem" - opowiedział artysta.
Bijący rekordy popularności raper, został także zapytany o to, czy w przeszłości podkochiwał się w Dodzie. Jego odpowiedź zaskauje.
"Miałem plakaty Britney Spears, Madonny i Dody z "Bravo"" - wyznał szczerze Smolasty, który w młodości miał w swojej kolekcji zdjęcia i plakaty z topowych wówczas magazynów.
A Wy czekacie na kolejne piosenki tego gorącego duetu? Kto wie może uda im się wydać nawet całą płytę.
Zobacz też:
Występ w Sopocie w cieniu niepokoju. Trudne chwile w rodzinie piosenkarki
Blanka i Smolasty mieli romans. Dziś wystąpili na jednej scenie Polsat Hit Festiwal