Smutna prawda o Kamilu i Joannie ze "Ślubu..." wyszła na jaw. Udzielił wywiadu
Dziesiąta edycja "Ślubu od pierwszego wejrzenia" zakończyła się trzema rozwodami. Żadne z małżeństw nie postanowiło kontynuować relacji. Kamil po finale udzielił wywiadu, w którym opowiedział, jak po zakończeniu zdjęć do show wyglądała jego relacja z Asią.
Wiadomo już, jak potoczyły się losy par 10. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Jubileuszowy sezon programu przyniósł aż trzy rozwody - żadne z małżeństw nie zdecydowało się na pozostanie w relacji. Niespodziewany zwrot akcji zaliczył w szczególności związek Agnieszki i Damiana, którzy o rozpadzie związku poinformowali już po emisji finałowego odcinka. Joanna i Kamil z kolei nie potrafili odnaleźć wspólnego języka, mimo lepszej komunikacji, niż na początku.
Joanna i Kamil to para, u której nastroje zmieniały się jak w kalejdoskopie. Choć odcinki bliższe finału dawały im nadzieję, para w dniu decyzji postawiła na rozwód. Jak ich losy potoczyły się po finale? Choć starali się utrzymywać kontakt, miał on być nieco wymuszony i mało naturalny.
"Praktycznie codziennie był jakiś kontakt, ale on był też taki sztuczny, taki nienaturalny, to bardziej było coś: co u Ciebie, u mnie dobrze, a u Ciebie, u mnie też dobrze. Ja jeszcze z początku starałem się coś tam, jakieś drążyć niektóre tematy, dopytywać, natomiast zapytam, aha fajnie, dwa pytania, dobra i nara" - mówił Kamil.
Asia oceniła z kolei, że nie czuła zainteresowania ze strony męża, więc też się wycofała.
"Nie jestem taką osobą, że jak widzę, że ktoś nie chce ze mną gadać lub mi nie odpisuje, no to ja nie będę gdzieś tam ciągnąć na siłę" - przyznała.
Ostatecznie małżeństwo nie dogadało się nawet na koleżeńskiej stopie. Kamil po finale udzielił wywiadu dla tvn.pl, w którym przyznał, że kontakt między nimi całkowicie zniknął. W którymś momencie zagaił do żony w trakcie emisji show, jednak odpowiedź otrzymał po dłuższym czasie.
"Nie ma między nami żadnej relacji. Kontakt naturalnie umarł między nami. Powrócił, kiedy pojawił się program, zaczęły być emitowane odcinki. Natomiast za każdym razem inicjatywa wychodziła z mojej strony. Starałem się po którymś odcinku, [kiedy Asia została mocno skrytykowana przez internautów - przyp. red.], jakoś ją wesprzeć. Napisałem pewną wiadomość, na którą otrzymałem odpowiedź po dłuższym czasie. Stwierdziłem, że skoro Asia nie ma żadnej potrzeby, żeby utrzymywać kontakt, to nie będę na siłę dążył do tego, abyśmy się ze sobą kontaktowali" - podsumował gorzko.
Zobacz też:
Widzowie "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bezlitośni dla uczestnika. "Gbur"
Kornelia ze "Ślubu..." zaskoczyła metamorfozą. Przed nią ważny moment, sama ogłosił
A jednak! Agnieszka i Damian się rozstali. Wszystko ujawniła. "Był innym człowiekiem"