Smutne święta Violetty Villas
Piosenkarka nadchodzące święta Bożego Narodzenia spędzi z dala od swojej najbliższej rodziny, jedynego syna, Krzysztofa Gospodarka...
Villas w ubiegłe święta była gościem honorowym w domu Michała Wiśniewskiego. W tym roku niestety nikt nie zaprosił artystki do siebie. Diwa spędzi więc święta w zniszczonym domu w Lewinie Kłodzkim w towarzystwie swojej gosposi - donosi "Świat&Ludzie".
"Ulepimy pierogi, ubierzemy drzewko. Przyjadą do nas moje dwie siostry. Odwiedzimy też przyjaciół w Zimnych Wodach" - mówi gosposia gwiazdy, Elżbieta Budzyńska w rozmowie z magazynem.
Pani Violetta nadal nie może wybaczyć swojemu jedynemu synowi: "Nie chce słyszeć o swym synu, ma do niego wielki żal. Nie mają kontaktu od kilku lat. I nie sądzę, by święta coś tu zmieniły..." - dodaje Budzyńska.
Syn Villas, Krzysztof Gospodarek mieszka wraz z rodziną w Warszawie. Twierdzi, że to matka przez cały czas go odtrąca: "Wiele razy chcieliśmy skontaktować się z Violettą, pomóc jej w chorobie. Ale ona nie chce nas znać" - mówi żona pana Krzysztofa.
Syn diwy polskiej piosenki pojawi niebawem w Lewinie w odwiedzinach u chorego wuja. Czy zajrzy do matki?
Więcej w magazynie "Świat&Ludzie".