Smutne urodziny Lilibet Windsor. Nawet kuzyni nie przyszli…
Lilibet (1 l.), córka księcia Harry’ego i księżnej Meghan swoje pierwsze urodziny obchodziła w Londynie. Książę i księżna Sussex z pewnością liczyli na to, że rodzina królewska i brytyjskie media docenią ten symboliczny gest. Na miejscu przekonali się jednak, że nikt już nie zwraca na nich uwagi. Z kuzynami małej Lilibet włącznie…
Rok temu 4 czerwca w szpitalu Santa Barbara Cottage przyszło na świat drugie dziecko księcia Harry’ego i księżnej Meghan. Dziewczynka otrzymała imiona Lilibet „Lili” Diana, które mają wyjątkowe znaczenie dla rodziny królewskiej.
Lilibet jest imieniem, jakim bliscy nazywają królową Elżbietę II. Sama tak się nazwała, gdy w dzieciństwie jeszcze nie potrafiła poprawnie wymówić swojego imienia. Obecnie przywilej nazywania jej imieniem Lilibet jest zarezerwowany dla najbliższych i najukochańszych. Żeby się nie myliło, córka księcia i księżnej Sussex będzie w rodzinie znana jako Lili Diana. Drugie imię jest oczywiście hołdem złożonym tragicznie zmarłej mamie Harry’ego i Williama. Gdyby nie zginęła tragicznie w paryskim tunelu Alma, uciekając przed fotoreporterami, w przyszłym miesiącu obchodziłaby 61. urodziny.
Z kolei mała Lilibet właśnie kończy roczek. Ponieważ jej urodziny przypadają dwa dni po rocznicy koronacji jej prababci, królowej Elżbiety II, a książę Harry i księżna Meghan postanowili zabrać ze sobą dzieci na Platynowy Jubileusz monarchini, Lilibet świętowała swoje pierwszej urodziny w Londynie. Jeśli jednak Harry i Meghan liczyli na to, że brytyjska rodzina królewska czy media docenią ten symboliczny gest, mocno się pomylili...
Podczas swojej wizyty w Londynie, dwa i pół roku po Megxicie i rok po wywiadzie dla telewizji CBS, w którym Meghan oskarżyła Windsorów o to, że wpędzili ją w depresję i są rasistami, książęca para odkryła, że nikogo w Wielkiej Brytanii nie obchodzi już ich los. Jedynym przejawem zainteresowania, z jakim zetknęli się podczas krótkiego pobytu w Londynie było wybuczenie przed katedrą św. Pawła.
Niestety, niechęć, jaką przez minione 4 lata zaskarbili sobie Meghan i Harry odbiło się na ich córce. Mała Lilibet w dniu swoich urodzin na próżno czekała na pojawienie się któregoś z kuzynów. Jak wyjaśnia osoba z otoczenia rodziny, przyjęcie, które odbyło się w sobotę miało charakter nieformalny:
Niestety, na przyjęciu nie pojawił się nikt z najbliższej rodziny. Dziadek Karol, przyszywana babcia Camilla, stryj William i ciocia Kate byli zajęci reprezentowaniem monarchii na Platynowym Jubileuszu królowej. Na urodzinach nie zjawiło się także stryjeczne rodzeństwo, bo zarówno przyszły następca tronu, książę George, jak i Charlotte i Louis mieli na głowie oficjalne obowiązki. Przykre, że małej Lilibet przyszło zapłacić za błędy rodziców. Kto wie, czy kiedykolwiek jeszcze będzie miała okazję poznać najbliższych krewnych.
Zobacz też:
Orły 2022: Kożuchowskiej zabrakło. Miała ważniejszą imprezę?
Tak mieszka Iga Świątek. Nie znajdziesz u niej przepychu
***